Model: Messerschmitt Bf 109E-1 „J/88 Legion Condor”
Nr kat.: SH 72459
Skala: 1:72
Producent: Special Hobby
Tworzywo: model wtryskowy
Malowanie: 3 x Niemcy
Kiedy w 2020 r. Special Hobby wydała swego pierwszego Messerschmitta Bf 109 E w skali 1/72 modelarska społeczność przecierała oczy ze zdumienia, zaś zachwytom nie było końca. Nawet w Polsce. Zapewne szok był tak silny, że nikt nie zdołał policzyć nitów na kadłubie – czy mają prawidłowy kształt i co najważniejsze głębokość, nikt nie sprawdził czy nosek skrzydła nie jest o 0,00000001 bardziej nie wiadomo od czego, nikt nie zwrócił uwagę na wiele innych jakże istotnych szczegółów, które nie jeden zestaw umieściły w szeregu „Modeli Hańby”. Nawet zawodowi malkontenci byli pod wrażeniem znakomitej jakości tego zestawu. Jako pierwszy pojawił się model umożliwiający budowę wersji Bf 109 E-3, potem pojawiły się kolejne, zaś ostatnim wcieleniem małego „Emila” jest odmiana E-1 w barwach słynnego Legionu Kondor. Dzięki uprzejmości producenta możemy zajrzeć do pudełka.
Nietypowy tytuł tej recenzji oraz drugi tom książki „Polish Fighter Colours 1939 – 1947” mogą sugerować związki polskich pilotów z dwoma pierwszymi typami samolotów myśliwskich o napędzie odrzutowym, użytkowanymi przez RAF pod koniec II Wojny Światowej i bezpośrednio po niej. Dokładnie o to chodziło. Zarówno na Meteorach jak i na Vampire latali polscy piloci, zaś przekazane nam do recenzji przez firmę Special Hobby modele obu tych samolotów są doskonałą okazją, aby przyjrzeć się im przez pryzmat, chyba najwybitniejszego polskiego pilota, który zasiadał za ich sterami – Janusza „Zury” Żurakowskiego.
Model: F4F-4 Wildcat Expert Set, Nr kat.: 70047
Skala: 1:72
Producent: Arma Hobby
Tworzywo: model wtryskowy plus elementy fototrawione, maski,
Malowanie: 5 x USA, 1 x Wielka Brytania
Samolot myśliwski Grumman F4F-4 Wildcat to temat popularny wśród producentów modeli. Jego miniatur w skali 1/72 wydano przynajmniej kilkanaście. Powstawały oczywiście w różnych czasach i były to produkty różnej jakości. Do chwili obecnej za najlepsze uchodziły zestawy japońskiej Hasegawy oraz brytyjskiego Airfixa. Do chwili obecnej, bo teraz na rynek trafił model opracowany przez naszą rodzimą Arma Hobby. Dzięki uprzejmości producenta otrzymałem egzemplarz do recenzji, więc od razu mogę zajrzeć do pudełka, by podzielić się wrażeniami.
Model: Meteor T.Mk.7, Nr kat.: FR0045
Skala: 1:72
Producent: AZUR Frrom
Tworzywo: model wtryskowy, maski
Malowanie: 1 x Francja, 1 x Belgia, 1 x Izrael
Samolot myśliwski Gloster Meteor to temat popularny zarówno wśród modelarzy, jak i producentów modeli. Nic dziwnego, pierwszy aliancki użyty bojowo samolot odrzutowy, do tego ładna, elegancka sylwetka, dużo efektownych malowań, ciekawych i często oryginalnych odmian. Nic dziwnego, że temat tych samolotów pojawia się dość często. Tym razem swoją propozycję modelu Meteora przedstawiła firma Azur Frrom, zaś dzięki uprzejmości producenta dotarł do mnie egzemplarz testowy.
Model: PZL P.11c Polish Fighter
Nr kat.: 72519
Skala: 1:72
Producent: IBG Models
Tworzywo: model wtryskowy, elementy fototrawione
Malowanie: 3 x Polska
Od czego by tu zacząć? Może od tego, że na model kultowego bez mała polskiego samolotu w podziałce 1/72 czekało wielu modelarzy. Wszyscy zastanawiali się jak z tematem poradzi sobie producent czyli IBG Models. Model pojawił się na rynku. Zastanawiające natomiast jest natomiast to, że nie było tym razem histerii internetowej, krojenia nosków, liczenia nitów czy żłobień w pokryciu z blachy Wibault, czy jak kto woli systemu Puławkiego. Nie będę wnikał dlaczego. Pojawiło się natomiast kilka ładnie sklejonych miniatur w oparciu o ten zestaw. Egzemplarz testowy otrzymałem z opóźnieniem spowodowanym okresem urlopowym (producenta i moim), więc spieszę przedstawić, co kryje pudełko.