Model: CASA C-212-300 France Nr kat.: FR0040
Skala: 1:72
Producent: AZUR Frrom
Tworzywo: model wtryskowy, elementy fototrawione
Farby: Hataka
Recenzja zestawu ukazała się w artykule "W pudle - Samolot transportowy CASA C-212-300 France - 1/72 - Azur Frrom"
Zawartość pudełka pozwala na wykonanie modelu w dwóch wersjach - krótkiej C-212-100 i przedłużonej C-212-300. Osobiście bardziej podobało mi się malowanie CAE Aviation z Francji z okresu lat 2009-20014 gdzie mamy do czynienia z samolotem z przedłużonym kadłubem. W związku z tym czekał mnie zabieg cięcia połówek kadłuba i wstawiania nosa od wersji 300, gdyż w zestawie jest w całości kadłub krótki. Nie było to jednak problematyczne - przy wykorzystaniu "czeskiej" piłki operacja przebiegła bezproblemowo, a przy połączeniu nowych części dziobowych potrzebne było tylko trochę szpachlówki.
Z lewej kadłub od wersji 300, z prawej od wersji 100
U góry kadłub w wersji 300, u dołu w wersji 100
Modyfikacji wymagały też skrzydła - wersja C-212-300 wyposażona została w winglety. Wymagane też było zaszpachlowanie części linii podziałowych na skrzydłach i wykonanie nowych, które są wymagane dla tej wersji (o czym wyraźnie traktuje instrukcja).
Złożony kadłub i skrzydła w wersji 300
Producent nie przewidział wyposażenia kabiny transportowej i jeśli nie będziemy otwierali drzwi do tej kabiny to nie musimy się nad tym pochylać - niewiele będzie widać przez małe okrągłe okna. Można jednak skorzystać z w miarę bogato zaprojektowanej kabiny pilotów. Duża deska przyrządów została wykonana w formie kalkomanii. Osobiście dorobiłem pasy do foteli pilotów, reszta wyposażenia zestawowe.
Kadłub wymagał po sklejeniu użycia szpachli na łączeniach połówek, jednak nie był to wielkim problemem. Połączenie kadłuba z płatem było zaś pozbawione uroków szpachlowania - można powiedzieć, że poszło gładko. Pozostało tylko wkleić podwozie i drobny osprzęt wraz z antenami i przystąpić do malowania.
Do malowania wykorzystałem lakiery Hataki z serii Orange dopierając się numerami FS sugerowanymi przez producenta zestawu. Osłony silników powinny mieć taki sam odcień jak pasy na kadłubie jednak po ich pomalowaniu są odrobinę inne - nie wiem czy to jest wina kalkomanii, czy niezgodność FSa. Po nałożeniu kalkomanii całość pokryłem błyszczącym lakierem Bilmodelmakers.
Dziękuję firmie Azur Frrom za przekazanie niniejszego modelu testowego
Tekst: Wojciech Sokołowski