W Pudle - Modele samolotów szkolno - treningowych Caproni Ca.100 - 1/72 - Fly

FLY: Caproni Ca.100 Landplane
Skala:
1:72
Nr kat:
72034
Opcje malowania:
4
Typ modelu: 
model wtryskowy, części fototrawione
FLY: Caproni Ca.100 Radial engine
Skala:
1:72
Nr kat:
72056
Opcje malowania:
4
Typ modelu: 
model wtryskowy, części fototrawione

 

FLY: Caproni Ca.100 Float plane
Skala:
1:72
Nr kat:
72055
Opcje malowania:
4
Typ modelu: 
model wtryskowy, części fototrawione
FLY: Caproni Ca.100 Float and radial engine
Skala:
1:72
Nr kat:
72057
Opcje malowania:
1
Typ modelu: 
model wtryskowy, części fototrawione

 

Po wydaniu serii modeli samolotów Bregeuet 14, producent czeska firma Fly powraca z nową propozycją. Nie tak dawno na rynek trafiła nowa seria modeli wydanych dla odmiany w podziałce 1/72. Są to miniatury włoskich samolotów szkolno – treningowych Caproni Ca.100.  Musze przyznać, że od razu zwróciły moją uwagę, sylwetką przypominającą nieco nasze rodzime Bartele tylko z włoskim wysmakowanym designem. Dodatkowym argumentem była możliwość wykonania wersji pływakowej. Dzięki uprzejmości producenta, mogłem zapoznać się z  zawartością wszystkich zestawów.



Dokładnie czterech, bo możemy wykonać nasze modele w wersji lądowej i jak zaznaczyłem powyżej pływakowej, ale także z dwoma rodzajami jednostek napędowych – rzędową i gwiazdową. Modele zapakowano w niewielkie, kartonowe pudełka z bardzo przyjemnymi boxartami. Na spodzie pudełek znajdują się schematy malowania, ale o tym za chwile. Zawartość pudełek stanowi spora foliowa torebka w której znajdujemy wypraski, fototrawioną blaszkę, kalkomanię i instrukcję. Co ciekawe, zawartość torebek we wszystkich czterech zestawach jest identyczna i nieważne jaki z nich znajdzie się w naszym posiadaniu, możemy wykonać model Ca.100 w dowolnej konfiguracji o ile dysponujemy odpowiednimi kalkomaniami, bo to jedyna różnica w zawartości pudełek.

Podstawowe elementy modelu znajdują się na dwóch wypraskach wykonanych z szarego polistyrenu. Na pierwszy rzut oka robią sympatyczne wrażenie, jest to short run, ale wykonany współcześnie, nie wiem czy cyfrowo, ale na bardzo dobrym poziomie, o czym może świadczyć na przykład kadłub. Sporo precyzyjnie odtworzonych detali zewnętrznych, sporo także dzieje się wewnątrz. Jedynie brak kołków pozycjonujących przypomina o technologii wykonania modelu. Z przodu montujemy alternatywne elementy w zależności od wyboru wersji silnikowej. Jeżeli wybierzemy silnik gwiazdowy, przednią część kadłuba należy odciąć. Równie pozytywne wrażenie co kadłub robią wszystkie powierzchnie kryte płótnem, na tej ramce znalazł się górny płat. Mamy do wyboru jego wersję z e slotami lub bez. Opłótnienie wykonane jest w sposób subtelny, bez przegięć w żadną stronę. Także wszelkie drobne detale zostały odtworzone dokładnie i wyraźnie. Uproszczona jest jedynie makieta silnika rzędowego, bo do dyspozycji mamy jedynie górną i przednią jego część. Jeżeli ktoś chciałby wykonać go w pozycji otwartej, musi postarać się o jakiś zamiennik, lub czeka go trochę pracy samodzielnej.

Podobnie jest ze wszystkimi powierzchniami sterowymi, które są wykonane jako integralne części usterzenia i dolanego płata. Jak chcemy nadać nieco życia naszej miniaturze, musimy się nieco postarać sami. Poza tym znajdziemy na tej wyprasce bardzo ładnie wykonane pływaki, silnik gwiazdowy oraz podobnie jak w przypadku poprzednio omówionej ramki trochę drobnych detali. Jedyne co może budzić zastrzeżenia to nieco grube popychacze cylindrów silnika gwiazdowego. Można oczywiście spróbować to poprawić, ale jeżeli jest do dyspozycji żywiczny zamiennik, można przemyśleć jego zastosowanie. Osobiście bardziej przypasowała mi wersja z tą właśnie jednostką napędową, ale co w tym zakresie zrobię, jeszcze nie wiem.

Oszklenie stanową jedynie dwa wiatrochrony. Na pewno trzeba będzie uważać przy wycinaniu, bez względu na to, czy zamontujemy je w modelu czy posłużymy się nimi jako szablonem do wykonania własnych, na przykład z jakiegoś kawałka kliszy. Blaszka natomiast to szprychowane koła, które zastosujemy tylko w przypadku budowy modelu w wersji lądowej, oraz trochę innych detali, z których skorzystamy niezależnie od wersji.

Instrukcja jest identyczna dla wszystkich czterech zestawów. Ma ona postać wydanej na papierze kredowym broszury. Jej większą część zajmują czytelne, wykonane w sposób klasyczny rysunki instrukcyjne, które obejmują wszystkie warianty samolotu. Dowiemy się jak zamontować oba typy silników, jak postawić samolot na kołach, a jak na pływakach.

Jak zaznaczyłem powyżej, jedyne różnice pomiędzy poszczególnymi zestawami to kalkomanie i propozycje malowania. Na początek odmiany pływakowe. W przypadku wersji z silnikiem rzędowym, do wyboru mamy aż cztery warianty, trzy historyczne i jeden współczesny - ten oznaczony jako pierwszy. Ta ilość opcji przełożyła się oczywiście na wielkość arkusza kalkomanii, jest on średniej wielkości w przeciwieństwie do tego, jaki znajdziemy w pudełku z odmianą pływakową z silnikiem rzędowym. Tu jest tylko jeden wariant. W przypadku obu odmian pływakowych do wyboru mamy tylko malowania włoskie cywilne i wojskowe.

Zupełnie inaczej jest natomiast w przypadku obu malowań lądowych. W obu wypadkach spore arkusiki kalek, bo wariantów sporo, bo po cztery na zestaw. Poza włoskimi mamy warianty hiszpańskie, brytyjskie, austriackie a nawet z Arabii Saudyjskiej.

Na koniec dwa zdania o stronie technicznej tych kalkomanii. Jeżeli są one drukowane tam, gdzie kalkomanie do Bregetów, to trzeba z nimi uważać bo są cienkie i delikatne. Nieźle natomiast reagują na chemię. Na zdjęciach widać delikatny raster czy jak to się tam zwie, ale zdjęcia te robiłem w trybie super makro i zobaczyłem to dopiero na zdjęciach. Przy tej skali i po nałożeniu na model, nie będzie to miało żadnego znaczenia.
W ten sposób do rąk modelarzy trafiły kolejne i warte uwagi modele. Zapewne największą popularnością będą ze zrozumiałych względów cieszyły się we Włoszech. Myślę, jednak sporo modelarzy zwróci uwagę te modele. Dają możliwość wykonania oryginalnego i nietuzinkowego modelu, który powinien wzbogacić niejedną kolekcję. Jeżeli spasowanie elementów, będzie na takim poziomie jak w przypadku Bregetów to budowa nie powinna nastręczyć problemów.      

 

Dziękuję producentowi, firmie Fly za przekazanie modeli  na potrzeby recenzji

Marcin "Marwaw" Wawrzynkowski

 

Partnerzy

           

 

Kluby modelarskie

 

 
   
                 
                 

 

DMC Firewall is developed by Dean Marshall Consultancy Ltd