Taki właśnie tytuł dla omówienia najnowszych propozycji firmy IBG Models w segmencie modeli samolotów w podziałce 1/72 narzucił się chyba sam. Ofertę firmy uzupełniły kolejne zestawy umożliwiające budowę modeli pięknych i znanych samolotów myśliwskich, choć z zupełnie różnych epok. Mowa tu oczywiście o kolejnej odsłonie MiGa-29 oraz Focke Wulfa FW-190D. Będzie też trochę o dodatkach do tego ostatniego. 

MiG-29UB in Ukrainian Air Force

Model: MiG-29UB in Ukrainian Air Force
Nr kat.: 72902
Skala: 1:72
Producent: IBG Models
Tworzywo: model wtryskowy, ex- Trumpeter
Malowanie: 5 x Ukraina 

Zacznijmy jednak od spraw bieżących czyli MiGa-29. Zestaw który dopiero co trafił na rynek umożliwia zbudowanie miniatury samolotu w wersji UB, czyli szkolno – bojowej w malowaniach lotnictwa wojskowego Ukrainy, czyli temat jak najbardziej na czasie. Podstawę stanowią, podobnie jak w przypadku dwóch poprzednich zestawów wypraski firmy Trumpeter, doskonale znane i lubiane, więc także w tym wypadku podaruję sobie ich szczegółowe omawianie.

Bardzo natomiast podoba mi się sposób zabezpieczenia górnej i dolnej części kadłuba wraz z skrzydłami przed przypadkowym uszkodzeniem. Drut, tektura i mamy części zabezpieczone. Proste i jakże skuteczne. Czy tak jest w oryginalnych zestawach chińskiego producenta nie wiem, ale podoba mi się to.

Podobnie jak dołączone do zestawu kalkomanie. Za ich stronę merytoryczną odpowiada firma Foxbat, zaś za techniczną Techmod, czyli porządnie wykonana modelarska robota. O czym świadczą powyższe zdjęcia. Potężny arkusz z ponad dwustoma elementami – oznaczenia, numery, godła, stencile oraz dość sporo kalek do oklejenia kokpitu. Stencile zostały podzielone na te, które nałożymy na płatowiec, osobno te którymi okleimy podwieszenia. 

Drugi arkusz z kalkomaniami to oczywiście piele do słynnego już Digital Camo, którego w tym zestawie nie mogło po prostu zabraknąć. 

Propozycji malowania jest aż pięć i jest to praktycznie antologia tych malowań, od chwili odzyskania przez Ukrainę swojej państwowości do czasów współczesnych, kiedy to Ukraińcy  bohatersko odpierają rosyjską inwazję. Jeżeli ktoś nie jest tak jak ja ukierunkowany na Digital Camo, może mieć problem z wyborem malowania i nie zdziwiłbym się jakby nie skończyło się na jednym modelu. Schematy te są czytelnie pokazane w kolorowej broszurce, dwie strony (pokazałem jedną) poświęcono rozmieszczeniu stencili na płatowcu i podwieszeniach.

Instrukcja ma szatę graficzną i format charakterystyczny dla Trumpetera, ale z uwzględnieniem zamian wprowadzonych przez IBG Models – logo, sylwetka boczna, kolorystyka także według palety firmy HATAKA oraz sposób nakładania kalkomanii w kokpicie.
W sumie bardzo ciekawa propozycja, która powinna cieszyć się równie dużym zainteresowaniem jak model w wersji jednomiejscowej, który już trzeba było kilka razy wznawiać. 

FW 190D-13 Nordenham Production

Model: FW 190D-13 Nordenham Production
Nr kat.: 72535
Skala: 1:72
Producent: IBG Models
Tworzywo: model wtryskowy, elementy fototrawione
Malowanie: 3 x Niemcy   

Drugi rasowy myśliwiec to temat historyczny, mowa tu oczywiście o najnowszej odsłonie „Długiej Foki”. Tym razem jest to odmiana D-13, jedna z późniejszych i najbardziej rzadkich. Wyprodukowano bowiem niewielką bo oscylującą w granicach 25 sztuk liczbę tego samolotu. Nie przeszkadzało to wcale temu, by został on użyty bojowo i doczekał się kilku ciekawych malowań. Model bazuje na wypraskach znanych z podwójnego zestawu poświęconego Platzschutzstaffel JV-44 a dokładniej FW-190 D-11. Jedyna różnica to górne części skrzydeł, po prostu ramkę „M” zastąpiono ramką „J”. Pozostałe ramki są identyczne, podobnie jak blaszka fot otrawiona oraz kalkomania z napisami eksploatacyjnymi. Dlatego też zachęcam do zapoznania się recenzjami poprzednich zestawów „Długiej Foki”.

Kalkomania z oznaczeniami jest oczywiście inna. Mamy tu krzyże, numery, godła, wstęgę na kołpak śmigła i poprawnie politycznie podzielone na pół swastyki. Jak widać wszystko jest poprawne i wyraźne.

Malowania są trzy do wyboru. Pobieżna analiza zasobów Internetu każde domniemywać, że są to jedyne znane obecnie schematy malowania tego samolotu. Te samoloty po prostu zostały przejęte przez Aliantów na lotniskach w Gardelgen, Pilsnie i Flensburgu. Na tym ostatnim przejęta została słynna „Żółta 10” z Stab JG/26. Słynna bo istniejąca do chwili obecnej i dzięki opracowaniu Jerrego Crandalla. Poprawne wykonie tego malowania w skali 1/72 to prawdziwe wyzwanie. Daruję sobie także omawianie instrukcji montażu, bo trafiło mi się coś ciekawszego:

 Waloryzacje 3D do modeli samolotów myśliwskich FW-190D

Akcesoria do waloryzacji modeli „Długiej Foki” wykonane zostały metodą wydruku 3D. Pierwszą próbkę tej technologii w przypadku firmy IBG Models mieliśmy przy okazji limitowanej edycji umożliwiającej budowę modelu prototypów FW-190D, przy czym w przypadku tamtego zestawu były one integralną częścią, zaś zestawy omawiane w tym miejscu są po prostu opcją, jak każde inne akcesoria modelarskie. Od razu rzuca się w oczy elegancki sposób ich pakowania. Czerne tekturowe pudełeczka z logo producenta i nalepkami informującymi o zawartości. 

Pierwszy zestaw oznaczony numerem 72U001 to rury wydechowe.  Jak widać wydrukowane bardzo ładnie z ostrym i wyraźnym detalem, wystarczy wyciąć z suportów, odpowiednio pomalować i zastąpić elementy plastikowe.

Drugi zestaw ma numer 72U002 i są to metalowe klapy. Tu już sprawa jest trudniejsza.

 Zestaw składa się z dwóch wydruków, na jednym umieszczono same klapy, na drugim ich wnętrza. Detal i wykonanie także bez zarzutu, model z otwartymi klapami będzie wyglądać bardzo efektownie. Trzeba się jednak z nimi obchodzić bardzo ostrożnie.

Żeby je poprawnie zamontować w modelu, należy posiłkować się dołączoną do zestawu instrukcją, która ma postać niewielkiej, kolorowej i czytelnej ulotki.
W tym miejscu trzeba śmiało stwierdzić, że IBG Model obrało dobry kierunek i oferta dodatków tego typu będzie konsekwentnie rozszerzana także i do innych modeli tego producenta nie tylko lotniczych, ale pojazdów czy okrętów. Odnośnie omówionych powyżej modeli samolotów, ograniczę się do stwierdzenia, że mam słabość zarówno do MiGów – 29 jak i „Długonosych” Focke Wulfów więc każdy taki zestaw mnie cieszy, tym bardziej, że w obu tych przypadkach IBG Models nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa.

Dziękuję producentowi, firmie IBG Models, za przekazanie zestawów i akcesoriów na potrzeby recenzji.
Marcin „Marwaw” Wawrzynkowski