Model: Potez 25 B2 Polish Jupiter „Against the Tide”, Nr kat.: SH72416
Skala: 1:72
Producent: Special Hobby
Tworzywo: model wtryskowy, elementy fototrawione,
Malowanie: 3 x Polska
Po wydaniu przez firmę Azur Frrom zestawu umożliwiającego budowę samolotu liniowego Potez XXV w wersji napędzanej silnikiem „Lorraine”, Special Hobby wydało dwa kolejne zestawy do budowy modeli tego samolotu, w wersjach „TOE” oraz z silnikiem „Hispano Suiza” przyszła kolej na zapowiadany zestaw w całości poświęcony samolotom tego typu, używanym z lotnictwie polskim. Producent zdecydował się jednak na kolejną wersję silnikową a mianowicie PZL Bristol Jupiter VII F.
Pudełko zdobi wyjątkowo piękny boxart przedstawiający naszego bohatera w locie gdzieś nad zakolem jakiejś sporej rzeki, nawet bocznokołowiec się załapał. Istna sielanka, poza tym grafika typowa dla Special Hobby. Zawartość pudełka standardowa, czyli torebka z ramkami wtryskowymi, blaszką i kalkomanią oraz instrukcja montażu i malowania. Zestaw ramek jest niemal identyczny, jak w przypadku modelu Azura, jaki recenzowałem i skleiłem jakiś czas temu.
Myliłby się jednak tek, kto zwiedziony obecnością makiety silnika Jupiter oraz jego osłony w ramkach znanych z poprzednich zestawów, pomyśli, że model Poteza XXV z silnikiem PZL Jupiter można wykonać także w oparciu nie. Wszystkiemu winien brak ramki „J” w poprzednich zestawach. Ową ramkę dołączono właśnie tutaj.
Zawiera ona przednią część kadłuba, dostosowaną do montażu sporych rozmiarów silnika gwiazdowego, śmigło oraz kołpak. O ile barak śmigła i kołpaka można przeboleć i od biedy dorobić samemu, wykorzystując pozostałości z innych modeli, o tyle dorabianie całego przodu kadłuba nie ma najmniejszego sensu. Także nie idźmy w dziwne eksperymenty i jeżeli chcemy mieć na półce miniaturę Poteza XXV z silnikiem Jupiter, sięgnijmy właśnie po ten zestaw.
Ponieważ pozostałe ramki wtryskowe oszklenie oraz blaszka z fototrawionymi detalami jest identyczna jak w modelu Azura, przejdźmy nieco dalej i przyjrzyjmy się od razu kalkomaniom. To dwa arkusiki, na większym większość elementów oznaczeń do trzech malowań, na czwartym zaś literki „D” w kolorze czarnym. Wykorzystamy je, jeśli wybierzemy malowanie drugie. Co do druku nie mam zastrzeżeń, kolorystyka poprawna, zaś nawet drobne napisy i tarcze zegarów wyraźne.
Producent zaoferował nam trzy opcje malowania, a właściwie oznakowania, bo schemat jest identyczny we wszystkich przypadkach. Powierzchnie górne i boczne ciemno oliwkowe zaś dolne, szarobłękitne. Niestety czeka nas malowanie modelu w częściach i złożenie w całość dopiero po pomalowaniu.
Oczywiście malowania znajdują się w instrukcji. W jej przypadku nic się nie zmieniło, ładnie wydana, czytelne schematy montażu i trochę informacji o innych produktach Special Hobby, CMK, które w tym miejscu jednak pominąłem.
Mamy zatem do czynienia z kolejnym interesującym zestawem dla miłośników polskich skrzydeł. Poprzez zamontowanie silnika PZL Jupiter Potez XXV zyskał na osiągach, ale niewątpliwie stracił na urodzie, choć to oczywiście kwestia indywidualnej oceny każdego z nas. Zatem, jak napisałem powyżej warto po ten zastaw sięgnąć, a nasza kolekcja samolotów używanych przez polskie lotnictwo niewątpliwie się wzbogaci. Sam zestaw jest opracowany solidnie, o czym miałem się przekonać klejąc jego odpowiednika z silnikiem „Lorraine”, zaś dla przypomnienia prezentuję dwa zdjęcia.
Dziękuję firmie Special Hobby za przekazanie modelu na potrzeby recenzji
Marcin "Marwaw" Wawrzynkowski