Model: PZL P-1/I nr 73001 EZset
Skala: 1:72
Producent: Arma Hobby
Tworzywo: żywica, elementy fototrawione, klisza
Malowanie: 1 x Polska
Model: PZL P-1/II nr 73002 PROset
Skala: 1:72
Producent: Arma Hobby
Tworzywo: żywica, elementy fototrawione, klisza
Malowanie: 2 x Polska
Wraz z recenzowanym niedawno modelem samolotu szkolno – bojowego TS-11 Iskra, firma Arma Hobby udostępniła nam również dwa modele prototypu samolotu myśliwskiego PZL – P1. Po wielkim sukcesie jaki odniósł model tego samolotu w skali 1/48 logiczne było, że warszawski producent opracuje również miniatury tego samolotu w podziałce 1/72. Tak też się stało.
Na rynku pojawiły się dwa zestawy umożliwiające wykonanie de facto tego samego samolotu, ale w dwóch wersjach z różnych okresów jego eksploatowania. Mamy zatem PZL P-1/I (zestaw 73001 EZset) oraz PZL P-1/II (zestaw 73002 PROset). Wydawać by się mogło, że z uwagi na stosowana przez Arma Hobby metodę wydruku 3D oba modele będą pomniejszonymi klonami znanego już doskonale PZL P-1 w podziałce 1/48. Nic bardziej mylnego. Od swego większego brata i siebie nawzajem obie małe PZL-ki różnią się i to znacznie. Pora zatem zajrzeć do pudełek.
Są one niewielkich rozmiarów, ale za to z estetycznie zaprojektowanym Bogartem, którego stylistyka jest dokładnie taka sama jak w poprzednich modelach tego producenta. Każdy zestaw zapakowano w dwie torebki foliowe i zabezpieczono przed uszkodzeniem folią bąbelkową. Odlewy wykonano z jasnoszarej żywicy. Są czyste i dokładne, jeśli ktoś liczy na to, że znajdzie jakieś odkształcenia czy pęcherzyki powietrza, to mocno się rozczaruje.
W pierwszej torebce znajdujemy płaty. Są takie same dla obu zestawów. Lotki wykonano jako integralna ich część i jeżeli, ktoś chce mieć je w pozycji wychylonej, czego go niewielka przeróbka. Jeśli zaś chodzi o fakturę blachy żłobkowanej Wibault, to nie można mieć tu nic do zarzucenia. Jej rysunek jest bardzo czysty i trzyma wymiar.
Są one niewielkich rozmiarów, ale za to z estetycznie zaprojektowanym Bogartem, którego stylistyka jest dokładnie taka sama jak w poprzednich modelach tego producenta. Każdy zestaw zapakowano w dwie torebki foliowe i zabezpieczono przed uszkodzeniem folią bąbelkową. Odlewy wykonano z jasnoszarej żywicy. Są czyste i dokładne, jeśli ktoś liczy na to, że znajdzie jakieś odkształcenia czy pęcherzyki powietrza, to mocno się rozczaruje.
![]() |
![]() |
W pierwszej torebce znajdujemy płaty. Są takie same dla obu zestawów. Lotki wykonano jako integralna ich część i jeżeli, ktoś chce mieć je w pozycji wychylonej, czego go niewielka przeróbka. Jeśli zaś chodzi o fakturę blachy żłobkowanej Wibault, to nie można mieć tu nic do zarzucenia. Jej rysunek jest bardzo czysty i trzyma wymiar.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
PZL P-1/I | PZL P-1/II |
![]() |
![]() |
PZL P-1/I | PZL P-1/II |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Ja widać Arma Hobby nie zmniejsza tempa. Każdy model jaki trafia na rynek prezentuje bardzo wysoki poziom merytoryczny i edytorski. Tak jest również w przypadku obu małych „Pezetelek”. Śmiem twierdzić, że producent nie ograniczył się jedynie do pomniejszenia wcześniejszego zestawu w skali 1/48, ale wyciągnął odpowiednie wnioski i skorzystał z doświadczeń modelarzy, którzy budowali ten model. Zaowocowało to praktycznie filozofią Tamiyi czyli zmniejszeniem ilości detali, przy bardzo dużym nacisku na prostotę budowy. Dysponujemy zatem bardzo szczegółowymi i wiernymi modelami, jednocześnie prostymi w budowie i przyjaznymi dla modelarzy. Może po nie sięgnąć praktycznie każdy średnio zaawansowany modelarz.
Dziękujemy dystrybutorowi, firmie ARMA HOBBY za udostępnienie zestawów do recenzji.
Marcin "Marwaw" Wawrzynkowski