

Jedna ramka to płaty.

Druga to połówki kadłuba wraz z detalami wnętrza oraz wszelkiego rodzaju wsporniki.

Zawartość trzeciej ramki, to usterzenie, silnik, uzbrojenie oraz detale kadłuba.

Czwarta ramka koła kolektory spalin i temu podobne detale, a nadto szablony ułatwiające montaż górnego płata.


Zasadnicze elementy w pierwszej chwili mogą przypominać produkty ukraińskiego Rodena. Zostały wykonane bardzo precyzyjnie, z duża dbałością o detale, wiernie odtworzono fakturę krytych płótnem powierzchni. Dużym plusem są wykonane jako oddzielne wszystkie powierzchnie sterowe, oraz kompletne wnętrze kadłuba.

Kolejnym bardzo mocnym punktem modelu jest makieta silnika, składająca się z kilkunastu precyzyjnych detali, przy czym każdy cylinder jest tu montowany oddzielnie.

Ciekawym rozwiązaniem jest dołączenie do modelu szablonów ułatwiających montaż górnego płata oraz chłodnicy jako osobnego zespołu montowanego w baldachimie górnego płata. Powinno to ułatwić malowanie modelu.
Nadlewki występują w minimalnym zakresie, w miejscach łatwych do obróbki, jamek skurczowych nie zaobserwowałem. Sporo natomiast detali takich jak śmigło czy karabiny maszynowe występuje w kilku wariantach.

Do tego otrzymujemy sporych rozmiarów blaszkę fototrawioną zawierającą drobne detale wyposażenia i uzbrojenia. Uzupełnieniem blaszki jest klisza z zegarami.

Kalkomania zawiera oznaczenia umożliwiające wykonanie modelu w trzech niemieckich malowaniach, wszystkie bardzo efektowne i wybór może być trudny. W sumie do dyspozycji mamy trzy arkusze – jeden to oznaczenia i trochę stencili, dwa kolejne to charakterystyczny dla tego typu samolotu plamkowany deseń (ciemniejszy i jasniejszy), zaś płótno Lozegne na płaty nalezy dokupić osobno. Co do jakości kalek, to trzeba stwierdzić, że są one cienkie, zaś druk nie zawiera błędów, przesunięć czy zniekształceń.

Instrukcję, a właściwie monografię opracowano w formie kolorowej broszurki, w której poza opracowanymi w technice 3D schematami montażu znajdziemy również, wiele merytorycznych uwag oraz mnóstwo zdjęć zarówno archiwalnych, jak i egzemplarza muzealnego z Muzeum Lotnictwa i Astronautyki w Krakowie. To samo dotyczy schematów malowania. Kolorystykę opracowano według palety Vallejo. Tak opracowana instrukcja to przykład dla innych producentów.
Marcin „Marwaw” Wawrzynkowski