Nazwa modelu:  3 Ro Italian Truck - 90/53 Ammunition Car
Producent: IBG Models
Nr katalogowy: 35097
Skala: 1:72
Tworzywo: wtrysk, elementy fototrawione
Malowanie: 1 (3) x Włochy 

Naturalną konsekwencją wydania modelu samochodu ciężarowego Lancia 3Ro z działem przeciwlotniczym 90/53 mm było wydanie miniatury pojazdu amunicyjnego. Jest to już trzecia z kolei miniatura tych bardzo ładnych włoskich samochodów, jakie firma IBG Models opracowała w podziałce 1/72.

Model zapakowany jest w pudełko o najmniejszym rozmiarze stosowanym przez IBG Models, zaś całkiem spora ilość ramek wtryskowych, jakie wchodzą w skład zestawu powoduje, że jest ono niemal po brzegi wypełnione tym, co raduje każdego modelarza – ramkami z częściami modelu. Do ich produkcji użyto tradycyjnie szarego polistyrenu, nie odnotowałem żadnych wad produkcyjnych w postaci nadlewek, jam skurczowych czy śladów po wypychaczach w trudnych do zaszpachlowania miejscach.

Lancia w wersji transportera amunicji to nic innego jak klasyczna ciężarówka, tyle że większość kubatury skrzyni ładunkowej zajmują skrzynki z amunicją p.lot 90 mm, zaś na stelażu nie ma rozpiętej plandeki. Stąd też spora część ramek, na których znajduje się zawieszenie, układ napędowy i przeniesienia napędu oraz koła znane są z uprzednio wydanych wersji miniatur tego pojazdu.

Ramka „C” natomiast znajduje się tylko w zestawie umożliwiającym zbudowanie modelu klasycznej ciężarówki, ponieważ rozmieszczono na niej elementy skrzyni ładunkowej oraz szoferki. 

 Podobnie rzecz ma się z ramką „E”, gdzie znajdziemy podzespoły skrzyni ładunkowej oraz stelaż plandeki.

Zupełnie nowa jest natomiast ramka „Q”. Właściwie nie ramka ale ramki, ponieważ w zestawie znajdują się one aż cztery.

Posłużą nam do sklejenia parków amunicyjnych i umieszczenia bardzo ładnie wykonanych makiet amunicji przeciwlotniczej.

Ja we wszystkich modelach tej serii, także i amunicyjna Lancia jest wyposażona w fot otrawioną blaszkę, opracowaną specjalnie na potrzeby tego zestawu. Znajdują się na niej głównie detale skrzynek amunicyjnych i kilka innych przydatnych drobiazgów. Kalkomania z kolei to niewielki arkusik, dzięki któremu możemy przyozdobić naszą miniaturę oznaczeniami z okresu walk w Afryce Północnej. Mamy także możliwość dokonania wyboru jednego z trzech kompletów tablic rejestracyjnych.

Schemat malowania jest jeden i jest on tradycyjnie zamieszczony na końcu wydanej na papierze kredowym broszurki, która jest oczywiście instrukcją montażu i malowania.
Co ja mogę napisać na koniec? Tyle, że to rzetelnie opracowany, szczegółowy model. Pojazdy te zawsze mi się podobały i pod tym względem nic się nie zmieniło.

Dziękuję producentowi, firmie IBG Models, za przekazanie zestawu na potrzeby recenzji.
Marcin „Marwaw” Wawrzynkowski