W Pudle - 7TP Polish Tank Twin Turret (Early) - 1/35 - IBG Models, 7TP Towing Cable Set - 1/35 - Eureka XXL

Model: 7TP Polish Tank – Twin Turret (Early)
Nr kat.: 35071
Skala: 1:35
Producent: IBG Models
Tworzywo: model wtryskowy, elementy fototrawione       
Malowanie: 2 x Polska
Zestaw: 7TP Polish Tank Towing Calble Set
Nr kat.: ER-3565
Skala: 1:35
Producent: Eureka XXL
Tworzywo: odlew żywiczny, stalowa linka

 

Niewiele czasu upłynęło od premiery pierwszego zestawu umożliwiającego budowę modelu czołgu lekkiego 7TP, a IBG Models wprowadza na rynek kolejną odmianę naszego słynnego, lekkiego czołgu. Tym razem jest to wczesna wersja odmiany dwuwieżowej, zaś dzięki uprzejmości producenta możemy zajrzeć do pudełka. Co więcej, jest to doskonała okazja aby poruszyć temat dodatków do tych modeli, a trochę ich już jest i przyjrzeć się bliżej linom holowniczym oferowanym przez Eurekę XXL.

7TP Polish Tank – Twin Turret (Early)

Zestaw dwuwieżowego 7TP zapakowano w pudełko identycznej wielkości co poprzedni z równie sympatycznym boxartem autorstwa A. Wróbla. W środku oczywiście spora ilość torebek z ramkami wytryskowymi wykonanymi z jasno szarego polistyrenu, blaszka fototrawiona oraz kalkomania. Zestaw ten ze zrozumiałych względów bazuje na podzespołach znanych z wersji jednowieżowej, zaś  różnice dotyczą głównie górnej oraz tylnej części kadłuba czołgu no i zastosowania dwóch mniejszych wież zamiast większej pojedynczej. Mamy zatem ramki A, B, C, K, O i P oraz przezroczystą M ze wszystkimi ich zaletami i wadami. Są zatem delikatne wciągi w płycie silnikowej, „rażące” błędy w gąsienicach i wózkach kół jezdnych. Także amatorzy samobiczowania będą usatysfakcjonowani. Dalej mamy do czynienia z modelem hańby.

No niestety wciągów ani wad nie ma na elementach specjalnie pod ten zestaw, choćby na ramce H na której rozmieszczone zostały górna część kadłuba, oraz elementy wieżyczek. Jest co prawda trochę śladów po wypychaczach, ale w miejscach łatwych do zaślepienia. Ta uwaga dotyczy także kolejnych ramek.

Czyli I, na której znalazła się tylna część kadłuba oraz podzespoły układu przeniesienia napędu oraz wydechowego. Mi osobiście bardzo do gustu przypadły tylne pokrywy, które możemy wykonać w pozycji otwartej i zamkniętej.

 Ramka D zawiera natomiast podzespoły obu wieżyczek strzeleckich, sporo ładnie wykonanych detali, niestety w tylcach karabinów maszynowych są dość głębokie wciągi tworzywa. Będzie trochę zabawy z ich zaślepieniem ponieważ wokół znajduje się sporo finezyjnie wykonanych detali. Muszę zatem w tym zakresie cofnąć to, co napisałem powyżej.

Tego typu sensacji nie ma natomiast na ramce N, która zawiera pokrywy włazów. Jedyne ślady po wypychaczach znajdują się na tylnych ściankach elementów nr 3, które po wklejeniu na swoje miejsca w wieżyczkach będą praktycznie niewidoczne.

W większości modeli IBG Models elementy polistyrenowe mają uzupełnienie w postaci fototrawionych. Tak jest oczywiście w przypadku tego zestawu. Blaszka jest i to spora, opracowana pod obie wersje z dwoma wieżami o czym świadczą numery katalogowe. Zawiera głównie detale wnętrza takie jak ja regał na skrzynki z amunicją do karabinów maszynowych. Sporo jednak z zawartości blaszki umieścimy też na zewnątrz naszej miniatury. Jeśli jednak komuś jest mało, może skorzystać z nowych, opracowanych specjalnie pod modele IBG zestawów fototrawionych firmy Part. Na razie na rynku są zestawy do wersji jednowieżowej, ale wydanie zestawów do wersji dwuwieżowej to moim zdaniem tylko kwesta czasu. Kalkomania dołączona do tego zestawu jest wspólna dla wszystkich planowanych przez IBG Models modeli 7TP. Wykorzystamy z niej jedynie tarcze wskaźników…

…ponieważ obydwa proponowane przez producenta schematy malowań przedstawiają wozy, które nie miały wymalowanych żadnych oznaczeń. Mamy do wyboru wczesny wariant kamuflażu – czterokolorowy zwany także z racji podobieństwa „japońskim” a także klasyczny późny z okresu Kampanii Wrześniowej. Jeśli natomiast chodzi o instrukcję, to praktycznie nic się nie zmieniło w kwestii sposobu jej wydania czy szaty graficznej.
Nic nie zmieniło się także jeżeli chodzi o moje zdanie o modelach 7TP. W dalszym ciągu uważam je za bardzo dobre produkty, pomimo tego że w kilku miejscach pojawiły się krytyczne uwagi po publikacji recenzji modelu 7TP w wersji jednowieżowej. Odpowiedziałem wtedy między innymi, iż alternatywą dla nowych modeli IBG Models jest zestaw Spójni konfekcjonowany obecnie przez Mirage Hobby. Nie ma on tych wszystkich błędów i niedoskonałości jakie zarzucono modelom IBG Models. Jeśli ktoś chce proszę bardzo. Ja pozostaję przy IBG Models. 

 

7TP Polish Tank Towing Calble Set

 

Na początku recenzji wspomniałem o zestawach do waloryzacji, potem napomknąłem o blaszkach Parta, będąc ostatnio na urlopie zaliczyłem kilkugodzinny wypad do Iławy, w której spotkałem się z właścicielem firmy Eureka XXL, zaś efektem tego spotkania jest recenzja jednego z najnowszych dodatków  do modeli 7TP, a mianowicie lin holowniczych. Liny takie są specjalnością producenta, więc naturalną koleją rzeczy było opracowanie takiego zestawu także do modeli czołgów lekkich 7TP. Zawsze byłem pod dużym wrażeniem estetyki produktów z Eureki XXL. Nie jestem „pancerniakiem” co wielokrotnie podkreślałem, więc nie miałem okazji przetestować tych produktów w praktyce, ale zawsze mi się podobały. Miałem z nimi do czynienia oglądając je w sklepach, czy podczas kolejnych edycji BFM-u, gdzie Eureka XXL była sponsorem nagród. Liny holownicze do czołgów 7TP są zapakowane w przezroczysty blisterem z kartonową wkładką w środku. Całość robi bardzo przyjemne wrażenie, wystarczy spojrzeć na zdjęcie.

Wkładka kartonowa jest złożona w pół i spełnia kilka funkcji. Zawiera podstawowe informacje o produkcie, na odwrocie jest wydrukowana instrukcja montażu. Tekst jest uniwersalny, przeznaczony do wszystkich zestawów lin oferowanych przez producenta. Jeśli chodzi o sposób rozmieszczenia lin na czołgach 7TP, musimy skorzystać z dokumentacji. Ponadto otworki wycięte w kartoniku zabezpieczają elementy zestawu przed „lataniem” wewnątrz blistra i w konsekwencji uszkodzeniem. Sam zestaw to oczywiście kawałek cienkiej metalowej linki, plecionki którą musimy pociąć na odcinki o odpowiedniej długości. Ma ona tę zaletę, że jest dość podatna na formowanie i układanie.

Stalowa linka to oczywiście nie wszystko. W zestawie znajdują się bowiem zakończenia lin w postaci haków i szekli. Są one wykonane jako odlewy z jasnoszarej żywicy. Jakość odlewów jest bardzo dobra, nie ma żadnych skaz w postaci pęcherzyków powietrza czy niedolewek, zaś detale bardzo wyraźnie. Przy wycinaniu detali z klocków wlewowych trzeba będzie bardzo uważać, żeby nie uszkodzić delikatnych przecież elementów. Warto jednak się chwilę pomęczyć, bo użycie lin Eureki XXL przy budowie miniatury 7TP niewątpliwie będzie mieć wpływ na efekt końcowy. Dobrze byłoby, żeby takich zestawów powstawało jak najwięcej. Takiej właśnie galanterii modelarskiej, czy to w postaci skrzynek narzędziowych, czy przedmiotów osobistych załóg, bo to one później „robią robotę” i czynią model atrakcyjnym. Eureka XXL ma na koncie sporo takich zestawów dedykowanych do pojazdów współczesnych, może warto przemyśleć, czy nie uzupełnić oferty w tym właśnie kierunku? 

 

Dziękuję producentom, firmom IBG Models oraz Eureka XXL, za przekazanie zestawów na potrzeby recenzji.
Marcin „Marwaw” Wawrzynkowski

 

Partnerzy

           

 

Kluby modelarskie

 

 
       
                 
                 

 

Our website is protected by DMC Firewall!