W Pudle - Nowości z IBG Models, pojazdy w skali 1/72

Firma IBG Models na wiosnę przygotowała dość sporo nowości, głównie w obu segmentach modeli pojazdów bojowych. W tym miejscu omówię dwa modele opracowane w podziałce 1/72. Pierwszy z nich to miniatura brytyjskiego czołgu pościgowego A10 Mk.Ia wydany w ramach serii pt. „Wlord at War”. Ponieważ żaden z brytyjskich pojazdów wydanych w ramach tego cyklu, nie był omawiany na naszym portalu, będzie to pełna recenzja. Nieco inaczej będzie w przypadku drugiej propozycji IBG Modela w skali 1/72, mianowicie ciężkiego pojazdu inżynieryjnego Scammell Pioneer SV/1S. Ponieważ bardzo podobny zestaw był już omawiany, postanowiłem ograniczyć się jedynie do omówienia zasadniczych różnic pomiędzy nimi. 

Brytyjski czołg pościgowy A10 Mk.Ia  

Model: A10 Mk.Ia Britisch Cruiser Tank
Nr kat.: WAW-013
Skala: 1:72
Producent: IBG Models seria Wlord at War
Tworzywo: model wtryskowy
Malowanie: 2 x Wielka Brytania

Po wydaniu w ramach serii „Wlord at War” serii niemieckich pojazdów bojowych w podziałach 1/72 i 1/76 firma IBG Models proponuje miniatury pojazdów brytyjskich. Po dwóch odmianach wozu A9 w 13-tym numerze serii przyszła pora na model czołu A10 w wersji Mk.Ia. 

Model wydano w sposób charakterystyczny dla całej serii, jako dodatek do czasopisma. Mechanizm wydawania tego typu publikacji jest doskonale znany za sprawą bardzo popularnej u nas serii „Wrzesień 1939” wydawnictwa FtF i nie ma go sensu szerzej omawiać w tym miejscu. Publikacja „Wlord at War” jest skierowana przede wszystkim do odbiorców zagranicznych, stąd bark jakichkolwiek informacji w języku polskim. Szata graficzna całego wydawnictwa nie uległa żadnym zmianom w stosunku do poprzednich numerów. Forma wydawnictwa może sugerować, że będziemy mieć do czynienia z uproszczoną zabawką politechniczną, nie zaś z modelem do sklejenia w pełnym rozumieniu tego słowa. Otwarcie pudełka i wyjęcie torebki z wypraskami rozwiewa jakiekolwiek wątpliwości, że takie rozumowanie było błędne, ponieważ przed nami leży pełnokrwisty model do klejenia, opracowany niezwykle szczegółowo. 

Zestaw składa się z sześciu ramek wtryskowych wykonanych z jasno szarego polistyrenu. Ramka oznaczona jako „A” zawiera kadłub pojazdu oraz kilka drobnych detali. Od razu zwraca uwagę kadłub pojazdu a dokładniej niezwykle szczegółowe odwzorowanie jego detali i szczegółów. Wszelkiego rodzaju pokrywy uchwyty, nity i temu podobne detale w mojej ocenie są odwzorowane po prostu po mistrzowsku, co więcej projektant nie odpuścił sobie także szczegółów podwozia. Gdyby ktoś mi z zaskoczenia pokazał powyższe zdjęcia, nie mówiąc do dokładnie przedstawiają, myślałbym, że to model w skali 1/35 a nie 1/72. 

Podobnie jest zresztą w przypadku pozostałych ramek. Ta oznaczona jako „B” zawiera podzespoły wieży oraz układu jezdnego. Także tu projektant nie idzie na skróty, pomimo iż układ jezdny zaprojektowano w typowy dla „gazetowych” modeli w postaci kół wraz gąsienicami. Tu także wystarczy przyjrzeć się szczegółom kół, gąsienic czy detalom wieży. 

Na ramce „K” jest wszystkiego po trochu. Mamy detale układu jezdnego i wyposażenia wozu. Na szczególną uwagę zasługują to wózki jezdne wraz z amortyzatorami. To jedne z rzeczy które „robią robotę” jeśli chodzi o ostateczny wygląd modelu. 

Ramka „P” to błotniki, zaś na nich umieszczono różne elementy wyposażenia pojazdu, głównie osprzęt saperski. Sposób wykonania tych elementów jest na tyle dobry, że wystarczy je odpowiednio pomalować i użyć zabiegów w postaci wascha, aby uzyskać efekt, jakby to wszystko leżało na błotnikach a nie było wykonane jako jeden element. Można jedynie się pokusić o zaślepienie prostokątnych otworów z dołu błotników, mogą one być widoczne po zmontowaniu modelu w całość. 

Na następnej ramce, która nosi oznaczenie „F” znajdują się błotniki innego typu oraz trochę detali wyposażenia. Moje uwagi w tym zakresie są identyczne jak w przypadku ramki omówionej powyżej.

Ostatnia wypraska, „H” to płyta czołowa wieży, jarzmo armaty oraz lufa km-u. Wykonaniem i jakością nie obiega od poprzednich. Trzeba w tym miejscu podkreślić, iż elementy polistyrenowe cechuje bardzo wysoka jakość wykonania. W mojej ocenie zestaw ten pozwala na szybkie i bezstresowe wykonanie bardzo efektownej miniatury oryginalnego w formie pojazdu, może też być doskonałą bazą do budowy szczegółowej repliki, może też być ciekawym elementem dioramy. 

Kalkomania to dość spory jak na tę skalę arkusik na którym znajdziemy kalkomanie umożliwiające  wykonanie kilku pojazdów wchodzących w skład tej samej jednostki. Tradycyjnie kalkomanie wykonała firma Techmod. 

Instrukcja malowania znajduje się na odwrocie pudełka, nie podano jednak szczegółów odnośnie tego, gdzie służyły pojazdy, których modele możemy wykonać w oparciu o ten zestaw. W każdym razie schemat malowania jest taki sam dla wszystkich opcji. Instrukcja montażu znajduje się z ostatniej stronie czasopisma, do którego dołączono model. W środku znajdują się informacje w językach angielskim i niemieckim dotyczące historii powstania i genezy tego pojazdu, a także dotyczące malowania. Materiał ikonograficzny jest tu raczej symboliczny, więc jeśli chcemy do budowy modelu przystąpić z odpowiednią dokumentacją, musimy ją zgromadzić we własnym zakresie.

 

Ciężki pojazd inżynieryjny Scammell Pioneer SV/1S

Model: Scammell Pioneer SV/1S Heavy Breakdown Tractor
Nr kat.: 72079
Skala: 1:72
Producent: IBG Models
Tworzywo: model wtryskowy, elementy fototrawione, klisza, linka
Malowanie: 1 x Wielka Brytania, 1 x Niemcy 

W tym miejscu warto zwrócić także uwagę na jeszcze jedną propozycję IBG Models w segmencie pojazdów wojskowych w podziałce 1/72. Jest to kolejna odsłona Scammela Pioneera, także ciężki pojazd inżynieryjny ale wersji SV/1S. Późniejsza odmiana tego wozu, czyli SV/2S ukazała się w postaci miniatury w skali 1/72 jakiś czas temu i była także omówiona na łamach naszego portalu. 

Ponieważ ten zestaw jest kontynuacją wcześniej rozpoczętej serii, nic dziwnego, iż większość wyprasek będzie pochodzić z wcześniejszych wersji. Podobnie jak w ich przypadku będzie co kleić, ponieważ pudełko jest po brzegi wypełnione wypraskami, które z kolei zapakowano do dwóch foliowych torebek. Wyprasek jest w sumie sześć, do tego dochodzi blaszka, klisza oraz kawałek linki. 

Zasadnicza różnica w stosunku do zestawu 72077 czy li wersji SV/2S to ramka „G” na której umieszczono wszystkie elementy, jakie odróżniały wersję późną od wczesnej. Są to podzespoły wciągarki, która w wersji wczesnej nie jest tak rozbudowana. Inna jest także tylna ściana skrzyni ładunkowej tzw. „paki”. Elementy wykonano na standardowym poziomie IBG Models, czy szary plastik, wyraźny i ładnie odwzorowany detal.

Uzupełniająca polistyrenowe elementy blaszka fototrawiona została zaprojektowana specjalnie na potrzeby tego zestawu i zawiera sporą ilość detali z uwzględnieniem różnic pomiędzy wersją wczesną i późną naszego pojazdu. Poza blaszką w zestawie znajdziemy także kliszę, z której wykonamy szyby w szoferce oraz kawałek linki do wciągarki. 

Kalkomania to niewielki arkusik zawierający wszystko co potrzebne do wykonania pojazdu w jednym z dwóch malowań. Mamy zatem wszelkiego rodzaju numery, imitacje tablic rejestracyjnych i godła. Kalkomanie wydrukowane zostały przez Techmod, o czym świadczy informacja w dolnej części arkusika. 

Jak zaznaczyłem powyżej model można wykonać w jednym z dwóch malowań. Pierwsze z nich to pojazd przynależny do Dowództwa I Brytyjskiej Dywizji Pancernej z okresu jej funkcjonowania w ramach Korpusu Ekspedycyjnego w e Francji w maju i czerwcu 1940r. Drugie malowanie może być pewnym zaskoczeniem, zresztą nawet już po obejrzeniu boxartu, ponieważ obok pojazdu stoją żołnierze niemieccy. Tak, mamy możliwość wykonania miniatury pojazdu zdobycznego i to z Frontu Wschodniego, z jakiegoś bliżej nie zidentyfikowanego batalionu naprawczego z lat 1941 – 1943. Schematy malowania mają tradycyjnie już kolorowych plansz, które zamieszczono na końcu instrukcji.

Podsumowując, na rynek trafiły dwa kolejne dobrze opracowane zestawy, które powinny wzbudzić zainteresowanie modelarzy budujących miniatury sprzętu wojskowego w skali 1/72. W tym miejscu muszę się jednak odnieść do komentarzy zamieszczonych pod recenzją modelu czołgu 7TP na jednej z grup na Facebooku. Pomijając irracjonalne wyolbrzymianie drobnych wad zestawu w postaci drobnych wciągów tworzywa na płycie silnikowej czy ślady po wypychaczach w zakamarkach przedziału kierowcy, najbardziej niesprawiedliwe i krzywdzące było stwierdzenie, że 7TP to typowy skok na kasę, zaprojektowany na szybko, oby jak najprędzej zarobić. Jeżeli w ogóle można mówić o czymś takim, to skokiem na kasę są zestawy takie jak omówione powyżej, które są tworzone pod rynek zagraniczny i tam sprzedawane w dużych nakładach. Dzięki temu producent ma środki na projektowanie modeli totalnie niszowych, takich jak 7TP, a wcześniej TKS czy Rosomak. Szkoda, że nie wszyscy to rozumieją.

Dziękuję producentowi, firmie IBG Models za udostępnienie zestawów na potrzeby recenzji

Marcin „Marwaw” Wawrzynkowski 

Partnerzy

           

 

Kluby modelarskie

 

 
       
                 
                 

 

DMC Firewall is a Joomla Security extension!