TS-11 "Iskra" 1:72 - test nowego modelu

Model:
  • Arma hobby - TS-11 Iskra - model testowy

Wykorzystane zestawy:

  • ModelMaker Decals - D72038 TS-11 Iskra vol.2

Kleje:

  • Tamiya Extra Thin Cement,
  • cyjanoakrylowe,

Farby:

  • Vallejo,
  • Bilmodelmaker,

Chemia modelarska:

  • Płyn do zmiękczania kalkomanii Mr. Mark Setter
  • Sidoluks,
  • Wasch Tamiya,
  • Satin werniks Vallejo.

Modele, które przedstawiciele Koszalińskiego Plutonu Modelarskiego otrzymali do testów należały do partii próbnej. Nie sposób więc tu oceniać czy wszystkie otwory technologiczne, kołki montażowe i zwykłe spasowanie części były odpowiednie. To naszym zadaniem było wykrycie tych nieprawidłowości i przekazanie informacji producentowi aby finalny produkt był jak najbardziej doskonały.

Niemniej jednak warto podkreślić, że nie miałem większych problemów z montażem Iskry w skali 1:72. Na szczególną uwagę zasługuje przejście kadłub skrzydło. Podział technologiczny wymyślony przez producenta wydaje mi się dobrym rozwiązaniem, co sprawi że nie będzie potrzeby używania szpachli.

Dostarczone modele posiadały komplet części wtryskowych i dwie blaszki z elementami fototrawionymi. Jakość elementów plastikowych nawet w wypraskach testowych była tak dobra, że nie w każdym przypadku konieczne było stosowanie metalowych elementów. Ale jeśli ktoś chciałby zrobić wychylone hamulce aerodynamiczne to dzięki blaszkom może bez problemów wykonać zarówno same hamulce jak i ich luki. Oprócz tych elementów znajdujemy na blachach wyposażenie kabiny, grzebienie aerodynamiczne, podstawki pod koła czy kratki wlotu powietrza (zarówno górne i dolne).

Wg uzyskanych informacji w seryjnej produkcji będzie można liczyć również na elementy żywiczne (silnik), a zestawy będą sprzedawane w kliku wersjach wyposażenia - wersja ekonomiczna to na przykład same wypraski z tworzywa sztucznego - zapewniam, że i w tym wypadku uda nam się zrobić bardzo interesującą miniaturę "Iskry".

Tak jak wspomniałem na początku, w zasadzie nie było większych trudności. Podział technologiczny wymaga wykonania na początek wanny kabiny. Przed jej montażem w kadłubie warto sprawdzić, czy kadłub "zamknie się" nam razem z fotelami. W moim przypadku nie było problemów:

Wcześniej wspomniałem o dobrym pomyśle z mocowaniem skrzydeł. Skrzydła mocujemy do kadłuba na podłużnicach, a oprofilowanie wlotów powietrza z dołu i z góry wchodzi we wgłębienie kadłuba. U mnie pasowało to idealnie - wstępnie złożone trzymało się bez kleju.

Po zamontowaniu powyższych elementów przyszła kolej na dość bogate wyposażenie kabiny - z tego względu postanowiłem zostawić otwartą limuzynę kabiny. Kolega Marcin robił wersję z otwartymi hamulcami i klapami. Ja postanowiłem zrobić więc model z zamkniętymi. Odpadło mi trochę pracy, więc montując szybko podwozie (które swoją drogą też jest całkiem dobrze rozwiązane) mogłem przejść do malowania.

Wybrałem malowanie z 19 Lotniczej Eskadry Holowniczej ze Słupska, z charakterystyczną paszczą rekina. Kalkomanie z takim malowaniem produkuje kołobrzeska firma Modelmaker. Iskra z 19 LEH była cała w naturalnej barwie metalu i miała tylko szarą osłonę przedniego przedziału awioniki i działka wraz z ciemniejszym pasem przeciwodblaskowym oraz czerwono- żółty szczyt statecznika pionowego. Do malowania wykorzystane zostały w większości farby firmy Bilmodelmaker (płatowiec, osłona dziobu, wnęki podwozia, wnętrze kabiny) oraz farby akrylowe Vallejo. Delikatny wash został wykonany przy wykorzystaniu dedykowanego płynu firmy Tamiya, a całość pokryta lakierem satynowym Vallejo.

Testowa Iskra sprawiła mi wiele radości, a mam nadzieje że seryjny produkt ucieszy niejednego modelarza i pozwoli wykonać doskonałą replikę polskiego odrzutowca.

Tekst i zdjęcia: Wojciech Sokołowski

Dziękujemy firmie Arma Hobby za udostępnienie modelu na potrzeby relacji.

TS-11 "Iskra" 19 LEH Redzikowo - Słupsk

ArmaHobby, skala 1:72

 

 

Partnerzy

           

 

Kluby modelarskie

 

 
   
                 
                 

 

Our website is protected by DMC Firewall!