Autor: Marcin "Marwaw" Wawrzynkowski
Model: samolot bombowo - torpedowy Douglas A-20G Havoc
Firma: Italeri/AMT ERTL
Skala: 1/48
Model: samolot bombowo - torpedowy Douglas A-20G Havoc
Firma: Italeri/AMT ERTL
Skala: 1/48

W zbiorach Muzeum Obrony Wybrzeża w Helu znajdują się fragmenty samolotu bombowego Douglas A-20G Havoc. Jest to goleń podwozia głównego, opona i kilka mniejszych fragmentów. Wiadomo, że samolot służył w Lotnictwie Sowieckim, zaś szczątki znajdowały się w niewielkiej odległości od brzegu w północnej części Półwyspu, w pobliżu siedziby MOW.
Naturalną konsekwencją było zatem wykonanie modelu tego samolotu, ponieważ odtworzenie wyglądu tego konkretnego egzemplarza było praktycznie niemożliwe, postanowiłem wykonać model w malowaniu jednostki, co do której istniało najwięcej przesłanek, że operowała w tym właśnie rejonie – 51 MTAP (Minowo - Torpedowy Pułk Lotniczy) . Jednostka ta zwalczała niemiecką żeglugę w rejonie Południowego Bałtyku, odnosząc wiele sukcesów okupionych jednocześnie ciężkimi stratami.

Do budowy poła użył mi zestaw AMT/ERTL konfekcjonowany przez Italeri, zestawy blach Eduarda (detale i luki podwozia) oraz żywiczne lufy karabinów Quickboost. Model choć nieco leciwy był przyjemny w budowie, dobrze spasowany, szpachlowanie ograniczone zostało do minimum. Nieco rozczarowały natomiast blaszki Edka, niezbyt dobrze dopasowane, jakby z innej bajki, ale w ostatecznym rozrachunku spełniły swoje zadanie, dzięki nim model mocno zyskał. Do malowania używałem farb Vallejo, a do brudzenia pigmentów Talena. Model również został nieco zmodyfikowany, przerobiłem go na wersję torpedową opracowaną w ZSRS. Sama torpeda została wykonana od podstaw. Była to jedyna moja ingerencja w zestaw – model zachował standardową amerykańską konfigurację z pełnym nosem i uzbrojeniem składającym się z 6 kmów 12,7 w nosie kadłuba oraz 2 w wieżyczce grzbietowej. Schemat malowania oparłem na zdjęciach archiwalnych, numery samolotu oraz oznaczenia zatopionych okrętów wroga, wobec braku jednoznacznych danych źródłowych, są tylko prawdopodobne. Ze zdjęć tych wynikało również, że samoloty były dosyć zadbane, a ślady eksploatacji występowały w stopniu minimalnym, co uwzględniłem przy budowie.

Budowa tej repliki była czystym relaksem dała mi to co w modelarstwie najważniejsze – czystą przyjemność z budowania modelu, szybko, sprawnie i bez stresu.
Model, tekst i zdjęcia:
Marcin"Marwaw" Wawrzynkowski