Autor: Ilustrator: ISBN: Data wydania: Seria: Nr katalogowy: Kategoria: Format: Cena: |
Grzegorz Korcz Andrzej M. Olejniczak 978-83-66549-98-2 2022-04-11 Samolot po polsku Sam 06 Nowe A4 pb, 140 stron (140 w kolorze) 85.00 PLN |
Tematyka znajoma? Autor także? Ta, oczywiście. Recenzując 31 tomik „Poilish Wings” poświęcony samolotom bombowym Avro Lancaster I/III użytkowanych przez polskie lotnictwo wojskowe, zasygnalizowałem, że autor oraz Wydawnictwo Stratus pracują nad kolejną publikacją poświęconą tym właśnie samolotom. Prace te zmaterializowały się całkiem niedawno w postaci publikacji pt. „Avro Lancaster Polskich Sił Powietrznych 1944 – 1946”. Powstaje zatem pytanie jak się ma nowa publikacja w stosunku do tego, co autor zawarł w poprzedniej swej pracy?
Książka ukazała się w ramach cyklu „Samolot po polsku MAXI” stąd nieco inna szata graficzna, adekwatna do poprzednich publikacji całej serii. Książka ma format pionowego A 4, miękką okładkę i wydana jest na kredowym papierze.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Pierwsze, co rzuca się w oczy to objętość, nieco większa niż w przypadku „Polish Wings”, ponieważ ta publikacja jest de facto jej poszerzoną, polską wersją. Ma też nieco inny układ, bowiem autor bardziej skupia się na historii operacyjnej polskich Lancasterów, a nie kwestiach malowania i oznakowania poszczególnych samolotów. Każdy miesiąc służby to osobny rozdział zawierający nie tylko naszpikowany informacjami tekst, ale także szczegółowe zestawienia tabelaryczne. Dzięki temu możemy prześledzić z drobiazgową dokładnością losy niemal każdej załogi z 300 –go Dywizjonu Bombowego. To oczywiście zilustrowane zdjęciami…
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
…naprawdę pokaźną ilością, bo jest ich aż 230, znacznie więcej niż w „Polish Wings”. Co więcej wszystkie te fotografie są kapitalnej jakości, nie rzadko na całą stronę. Wiele z nich opublikowano po raz pierwszy. Ukazują zarówno samoloty, ale także ich otoczenie, lotniska, ludzi. Ludzie natomiast to nie tylko załogi, ale także personel naziemny, obsługa lotnisk. Możemy zobaczyć niemal na żywo, jak wyglądała wojenna codzienność w bazie ciężkich bombowców. Zdjęcia te oczywiście pomogą nam w naszych modelarskich dociekaniach, dotyczących szczegółów poszczególnych egzemplarzy, zwłaszcza ich konfiguracji, rozmieszczenia antek, kopułek i tego typu detali. Zdjęcia są także nie pokreślone żadnymi kółkami czy strzałkami, co to niby miało być pomocne w pracach modelarza, a wyszło dokładnie odwrotnie. Jeden z rozdziałów poświęcony jest oczywiście malowaniom. To kolejna porcja zdjęć uzupełniona 30 barwnymi profilami autorstwa Andrzeja M. Olejniczka. Są one co prawda mniejsze niż w „Polish Wings” po publikowane przez szerokość strony, ale także wiadomo, o co chodzi. Mi osobiście bardzo spodobało się umieszczenie skanów oryginalnych dokumentów Air Ministry, na podstawie których malowano kamuflaż oraz oznakowanie.
![]() |
![]() |
Skoro mowa o oznakowaniu, także nieco uwagi poświęcono godłom załóg, czyli nose artom. Szczegółowo omówiono godła 13 załóg, zaś uczyniono to w sposób identyczny, jak w przypadku „Polish Wings”, czyli zdjęcia oraz barwna plansza ukazująca nos konkretnej maszyny.
„Avro Lancaster Polskich Sił Powietrznych 1944 – 1946” to pozycja naprawdę warta polecenia. To kompendium rzetelnej wiedzy, bardzo dobrze opracowanej i podanej. Dzięki takim książkom zagadnienie Lancasterów z szachownicami na kadłubach stało się bliskie, jak nigdy dotąd. Skorzystają zarówno modelarze, jak i wszyscy interesujący się historią i historią Polskich Sił Powietrznych w szczególności.
Dziękuję Wydawnictwu Stratus za przekazanie egzemplarza na potrzeby niniejszej publikacji.
Marcin "Marwaw" Wawrzynkowski