IBG Models, PZL/IAR P.11F „na nartach” 1:72 – nr kat.72522

 

Model:
•    IBG Models, PZL/IAR P.11F Romanian Fighter on Sskis, nr kat.72522
Kleje:
•    Tamiya Extra Thin,
•    cyjanoakrylowy Kropelka
Farby:
•    Tamiyia
Chemia modelarska:
•    Płyn do zmiękczania kalkomanii Micro Set i Micro Sol

Historia konstrukcji:
PZL P 11F to wersja rumuńska słynnej polskiej „Jedenastki” produkowana a na licencji a zakładach IAR w Brasov. Dla lotnictwa rumuńskiego wyprodukowano 95 egzemplarzy, w tym część wyposażono w płozy ułatwiające start na oblodzonych i ośnieżonych lotniskach. Wersja rumuńska od polskiej różniła się m.in silnikiem i jego osłoną (IAR 9K o mocy 610 KM), śmigłem, uzbrojeniem (4x7,92mm FN Browning), przyrządami celowniczymi.

Budowa modelu:
Budowa przebiegała bez większych problemów, swoją replikę budowałem prosto z pudełka. W zestawie znajdują się dwie blaszki, co mocno uszczegóławia replikę. Jak już nas przyzwyczaiło IBG wszystko idealnie pasuje. Główne elementy modelu to jest kadłub, płatowiec, usterzenie, wsporniki, płozy połączyłem ze sobą już po pomalowaniu, ułatwiło to znacznie sam proces malowania.

Malowanie:
Pierwszy etap to pomalowanie sklejonych elementów repliki na czarno, później żółte elementy szybkiej identyfikacji oraz barwy narodowe Rumunii na sterze kierunku. Producent przewiduje tutaj kalkomanię, ja wolałem pomalować ten element, wygląda to bardziej realistycznie. Dalej przyszła kolej na kamuflaż: oliwkowo zielony, jasno brązowy i błękitno-szary. Tradycyjnie używam farb olejnych Tamiyii. Każdy modelarz i tak ma swojego ulubionego producenta a gama kolorów jest tak duża, że nie ma kłopotów z ich odpowiednim dobraniem. Kamuflaż nanosiłem aerografem, granice kolorów maskowałem bluetackiem. Moja P11F jest w barwach Flotila a Vanatoare, zima 1941 Front Wsch.

Po pomalowaniu, naniosłem wash. W moim przypadku trochę nietypowo, bo za pomocą farb akwarelowych oraz delikatne ślady eksploatacji. Całość prysnąłem sidoluxem. Na tak przygotowana powierzchnię naniosłem kalkomanie, posiłkowałem się chemią firmy Microscale - Microset i Microsol.

Podsumowanie:
Przy budowie „Rumuna na nartkach” fajnie spędziłem tydzień, tyle trwała budowa. Otrzymałem oryginalną replikę, kolejną do „rumuńskich skrzydeł”. Dziękuję firmie IBG Models za udostępnienie modelu do budowy.

Dziękuję firmie IBG Models  za udostępnienie modelu do budowy.

Tekst, model: Marek Filzek, zdj.: Marcin Wawrzynkowski.

Partnerzy

         

Kluby modelarskie

 

 
       
                 
                 

 

DMC Firewall is a Joomla Security extension!