The Pucara story

Autorzy:              
Ilustratorzy:          
ISBN:                   
Data wydania:         
Seria:                   
Nr katalogowy:  
Format:                
Cena:                 
Phil Cater, Ricardo Caballero
Ricardo Caballero, Fabián Vera, Bill Dady
978-8361421825
2013-11-10
White
9121
A4, 152 stron (152 w kolorze)
120.00 PLN

 

 Wydanie przez firmę Kinetic modelu samolotu szturmowego IA-58 Pucará było niewątpliwie wydarzeniem w modelarskiej społeczności w tym również i w Polsce. Świadczyć może o tym duże zainteresowanie, jakim cieszyła się recenzja tego modelu, którą nie tak dawno zamieściłem na  łamach naszego portalu. Budowa modelu w oparciu o najlepszy nawet zestaw wiąże się z koniecznością zgromadzenie minimalnej choćby dokumentacji. W przypadku Pucary modelarze są w dobrej sytuacji, ponieważ Wydawnictwo Stratus wydało aż dwie pozycje poświęcone tej ciekawej maszynie. W 2013r. ukazała się praca Phila Cartera i Ricardo Caballera pt. „The Pucará story”, której w tym miejscu przyjrzymy się bliżej.

Książka ukazała się w ramach White Series. Jest to typowa monografia modelarska o dosyć sporej objętości i wydana na bardzo wysokim typowym dla Strausa poziomie edytorskim, czyli estetyczna szata graficzna i kredowy papier, wszystko to w formacie A4 i w miękkiej oprawie.

A początku książki autorzy przedstawiają genezę konstrukcji a także proces opracowywania prototypów samolotu, badania w locie i w końcu wdrożenie do produkcji seryjnej i wcielenie do służby w FAA. Wszystko to zilustrowane solidną dawką rysunków i zdjęć, na których możemy zobaczyć jak wyglądały pierwsze stadia koncepcyjne, badania modelowe w tunelu aerodynamicznym i wiele innych ciekawostek, na które raczej trudno byłoby trafić przeszukując zasoby Internetu.

Samoloty IA-58 Pucará mają za sobą chrzest bojowy. Miał on miejsce czasie konfliktu z Wielką Brytanią o Falklandy/Malwiny w 1982r. Jest zatem zupełnie zrozumiałe, że temu zagadnieniu autorzy poświęcili dość dużo miejsca. Mamy zadem dokładne opisy działań przeprowadzonych przez argentyńskie szturmowce stacjonujące na lotniskach archipelagu przeciwko brytyjskim celom zarówno lądowym jak i morskim. Jest także opis zestrzelenia samolotu A-511 pilotowanego przez maj. C. Tombę przez L/C N. Warda. Co ciekawe schematu malowania tego samolotu, ani zdjęcia wraku nie znajdziemy na łamach tej książki. Jest za to reprodukcja obrazu „Tomba’s Ejection” D. Hardstaffa. Do kwestii malowań jeszcze wrócimy. 

Jak zaznaczyłem powyżej, jest to typowa monografia modelarska. Duża część jej objętości nosi bowiem tytuł „Walk Around”. Czyli wszystko jasne. Modelarze niczym na tacy otrzymują tu kilkadziesiąt zdjęć ukazujących Pucarę w najdrobniejszych szczegółach od kokpitu przez luki podwozia, uzbrojenie i detale płatowca. O wielkim znaczeniu takich zdjęć dla każdego, kto chce zbudować wierną replikę Pucary nie muszę nikogo przekonywać. 

Duża ilość zamieszczonych w książce zdjęć ukazuje samoloty Pucara w okresie służby w FAA, oczywiście spora część z nich pochodzi z okresu wojny o Falklandy / Malwiny ale nie tylko. Pokazana jest cała historia Pucary, zaś zdjęcia uzupełnione o plansze barwne, wykonane na bardzo wysokim poziomie, co jest zresztą wizytówką wydawnictwa Stratus. Plansz jest około 30-tu, pokazują schematy malowania zarówno samolotów seryjnych jak i prototypów. Co ciekawe podczas całego okresu służby Pucar w argentyńskim lotnictwie stosowano kilka schematów malowania wraz dość pokaźną liczbą wariantów. Można odnieść wrażenie, że w czasie konfliktu falklandzkiego nie było dwóch identycznie pomalowanych samolotów. Różniły się nie tylko układem plam, ale także odcieniami kolorów. Autorzy plansz barwnych wychwycili różnice bardzo szczegółowo. Jednak żeby wykonać wiernie malowanie jakiegoś innego samolotu niż maszyna maj. C. Tomby trzeba jednak przeszukać Internet, żeby ustalić rozkład plam kamuflażu na wszystkich powierzchniach danego samolotu, gdyż większość tablic barwnych ukazuje jedynie widok z lewego boku.

Tak jest między innymi z samolotem A-515 zdobytym przez wojska brytyjskie na Falklandach i następnie testowanym w locie. Samolot miał pierwotny argentyński kamuflaż, ale brytyjskie oznaczenia i numer ZD485. Żeby poprawnie wykonać model w tym ciekawym malowaniu musimy zdobyć zdjęcia tego samolotu w rzucie z góry i z prawej od przodu. Na szczęście w sieci jest sporo zdjęć tego egzemplarza, więc myślę że ze znalezieniem zdjęć innych interesujących nas maszyn nie powinno być większego problemu. Odnośnie wszystkich zamieszczonych w publikacji schematów malowań, ważne jest to, że autorzy podali oznaczenia kolorów według standardów FS, więc z doborem odpowiedniej farby nie powinno być problemów. Są także bardzo rozbudowane, tabelaryczne zestawienia dotyczące schematów malowania i zastosowanych kolorów oraz odcieni. 

Sporo uwagi poświęcono także wersjom doświadczalnym tego samolotu. Badano głównie możliwość przenoszenia przez Pucary różnego typu środków bojowych. W trakcie całej służby tych samolotów w lotnictwie argentyńskim testowano między innymi amerykańskie torpedy lotnicze Mk.13, pociski rakietowe Martin Pescador czy pociski manewrujące MQ-2 Biguá. Poza zdjęciami do dyspozycji mamy także plansze barwne poszczególnych samolotów testowych. W książce ponadto znajdziemy schemat większości wariantów uzbrojenia przenoszonych przez seryjne Pucary. Znajdziemy także sporo informacji o jego jednomiejscowej odmianie. 

Autorzy nie zapomnieli także o Pucrach latających poza Argentyną. Osobny rozdział poświęcono samolotom użytkowanym w Urugwaju, Kolumbii i na Sri Lance. Znajdziemy także informacje o egzemplarzu demonstracyjnym, który w malowaniu lotnictwa wojskowego Mauretanii demonstrowano tamtejszym władzom lotniczym. Bardzo ciekawym podejściem do tematu jest moim zdaniem pokazanie Pucary w hipotetycznych malowaniach sił powietrznych państw, którym argentyńska konstrukcja była oferowana. Możemy zatem zobaczyć jak mogła wyglądać Pucará w malowaniu RPA, Iranu, Indonezji, Arabii Saudyjskiej, Egiptu i kilku innych państw. Malowania niezwykle atrakcyjne dla modelarzy, pomimo, że fikcyjne. Na samym końcu jest mowa o powstałych w oparciu o konstrukcję IA-58 projektach, które nie doczekały się realizacji, takich jak choćby IA-60, samolotu szturmowego z napędem odrzutowym, w którym silniki umieszczono w podobny sposób, jak w amerykańskim A-10.
Pomimo, że model Kinetica można skleić praktycznie bez waloryzacji i będzie się on prezentować bardzo efektownie, warto zainteresować się „Historią Pucary”. To bardzo szczegółowe i opracowane z wielkim znawstwem tematu kompendium wiedzy o tej ciekawej i oryginalnej konstrukcji. Korzystanie z niej pozwoli wycisnąć z zestawu Kinetica znacznie więcej niż oferuje producent. Do budowy modelu Pucary w oparciu o zestaw firmy Sepcial Hobby w skali 1/72 to pozycja wręcz obowiązkowa, pomimo, iż nie zawiera planów samolotu. Te znajdują się bowiem w 6-tym  numerze zeszytów z planami wydanych w ramach serii „Scale Planes”.

 

Dziękuję Wydawnictwu Stratus za przekazanie egzemplarza na potrzeby niniejszej publikacji.

Marcin "Marwaw" Wawrzynkowski

 

 

 

 

 

 

 

 

Partnerzy

     

 

Kluby modelarskie

 

 
       
                 
                 

 

DMC Firewall is developed by Dean Marshall Consultancy Ltd