Drukuj

Polski Hurricane czeskiego pilota

Model:
Hurricane Mk. I Expert Set,

Nr kat.:
70019

Dodatki:
Tablica przyrządów Yahu Models

Kleje:
Tamiya Extra Thin Cement
cyjanoakrylowe 4 Fox Hobby

Farby:
Bilmodelmaker
Hataka Orange CS007
Vallejo

Chemia modelarska:
Płyn do zmiękczania kalkomanii Agama
Wasch AK Interactive
Suche pigmenty Talen, Vallejo
Lakier matowy Vallejo

 
 

 

Model sławnego myśliwca z okresu Bitwy o Anglię został już zrecenzowany przez Marcina w artykule na naszym portalu. Nie będę więc wracał do opisu zawartości pudełka i zajmę się tym co się działo podczas jego budowy.

Na początku stanąłem przed wyborem malowania. W tym zestawie producent nie oferuje malowania z szachownicami choć trzy samoloty są związane z Polską. Na dwóch w brytyjskich dywizjonach latali Polacy, trzeci choć z 303 Dywizjonu ma tylko kosy, bez naszego lotniczego znaku. Latał na nim pilot sierżant Josef František, czeski i polski lotnik wojskowy, as myśliwski lotnictwa polskiego okresu II wojny światowej - 17 pewnych zestrzeleń i to malowanie postanowiłem wykonać.

Model składał się dość łatwo. Młodszym i mniej doświadczonym modelarzom trochę problemu może sprawić wykonanie charakterystycznej rurowej konstrukcji wewnątrz kabiny ale osoby z pewnym doświadczeniem nie będą miały z tym problemu. W zestawie Ekspert producent przewidział zestaw blaszek fototrawionych za pomocą, którego można wzbogacić wnętrze kabiny o tablicę przyrządów i pasy fotela. Ja jednak wykorzystałem tablicę firmy Yahu Models, którą udało się zmieścić w kadłubie modelu z Army.

Komora podwozia głównego jest rozwiązana w sposób przemyślany i w tym wydaniu również wzbogacona o blaszkę fototrawioną. Nie napotkałem na żaden problem przy jej wykonaniu. Skoro jesteśmy przy podwoziu warto wspomnieć, że producent przewidział w kołach podwozia głównego wykonanie ugięcia opon.

Gdy mamy gotowe wnętrze, sklejony kadłub i płat z komorami podwozia można przystąpić do połączenia tych elementów w całość. Należy tu pochwalić producenta - pasuje idealnie, praktycznie przy przymiarce, po połączeniu na sucho nie było widać żadnych szpar. Po sklejeniu tym bardziej i dzięki temu bez konieczności szpachlowania otrzymujemy ładne przejście kadłub - skrzydło. A skoro jesteśmy przy skrzydle... Arma Hobby przewidziała tu oszklenie do reflektorów i świateł pozycyjnych. I o ile otwory na reflektory są to miejsca na światła pozycyjne trzeba wyciąć samemu. Dla bardziej wprawnego modelarza to nie będzie problemem ale młody adept modelarstwa może mieć z tym kłopot. Z większych elementów pozostał montaż usterzenia poziomego i pionowego. Stery poziome można wykonać jako ruchome - jest to opcja przewidziana przed producenta. Po montażu usterzenia musiałem posiłkować się szpachlówką akrylową - zostały drobne przerwy, które jednak bardzo łatwo udało się wypełnić.

Po wykonaniu powyższych prac przyszła kolej na malowanie. Na początku zamaskowałem kabinę używając masek dołączonych do zestawu. Pasowały bezproblemowo i dobrze trzymały się powierzchni. W zestawie brak tylko masek na światła pozycyjne. Arma Hobby zaprojektowała model w ten sposób, że można wykonać go z kabiną otwartą i zamkniętą. Do każdej z tych wersji przewidziana jest osobna osłona ruchomej części osłony kabiny. Kolejnym krokiem był preshading linii podziałowych i malowanie. Przy malowaniu wykorzystałem jako kolory podstawowe lakiery Hataka z serii Orange oraz szablonów, które można pobrać i wydrukować ze strony producenta (uważam to za bardzo dobry pomysł). Szablony służą do maskowania koloru Dark Green.

Po pomalowaniu pozostało nałożenie kalkomanii (nakładała się bez żadnych problemów) montaż rur wydechowych (warto pomyśleć o ich nawierceniu) i delikatne brudzenie.

W ten sposób model Hurricane'a w barwach 303 Dywizjonu wylądował na półce.

Dziękuje firmie Arma Hobby za udostępnienie modelu do recenzji.

Tekst : Wojciech Sokołowski

 

 

Our website is protected by DMC Firewall!