TS-11 "Iskra" bis DF Deluxe Set

Nazwa modelu: TS-11 "Iskra" bis DF Deluxe Set
Producent:
Arma Hobby
Skala:
1:72
Nr kat.:
70001
Tworzywo:
model wtryskowy plus elementy fototrawione i żywiczne

Na ten model czekało wielu modelarzy i to na długo przed pojawieniem się go w sprzedaży. Oczekiwanie i presja środowiska modelarskiego była ogromna, oczekiwania wielkie. Bo przecież to jeden z najbardziej znanych samolotów polskiej konstrukcji, jedyny odrzutowiec wojskowy zaprojektowany i produkowany w większej ilości w Polsce. W końcu to pierwszy model wtryskowy firmy Arma Hobby z Warszawy, producenta, który w krótkim czasie wyrobił sobie markę doskonałej jakości modelami żywicznymi opracowanymi w technologii 3D. Od pewnego czasu producent informował o postępach prac nad formą, kiedy pojawiły się pierwsze zdjęcia wyprasek wiadome stało się, że falstartu jaki zaliczyło IBG Models z RWD-8 nie będzie. W końcu z początkiem grudnia model znalazł się sprzedaży. Właściwie nie model a zestaw. Dokładnie Deluxe Set składający się z dwóch kompletów ramek wtryskowych, dwóch kompletów fototrawionych blaszek (interior i exterior), dwóch kompletów masek i żywicznych akcesoriów w postaci kół podwozia głównego i foteli. Pora przyjrzeć mu się bliżej.

Pierwsze co rzuca się w oczy, to niebywała estetyka, z jaką opracowano pudełko, w którym znajduje się zestaw. Do tej pory Arma Hobby produkowała modele żywiczne i siłą rzeczy pudełka były typowe dla tego typu produktów. Solidny kartonik z odpowiednią etykietką. Tu jest inaczej. Iskra Deluxe set zapakowana jest w klasyczne pudełko. Widnieje na nim piękna fotografia S. Krajniewskiego w pełni ukazująca urodę samolotu. Na bokach znajdują się podstawowe informacje o zestawie, a wszystko w bardzo gustownej szacie graficznej, wielkie brawa dla projektanta. Całość wydrukowana a popularny ostatnio sposób z efektem lekkiej satyny. Bardzo przyjemnie wziąć pudełko do ręki.

Instrukcja montażu i malowania w recenzjach modeli zazwyczaj traktowana jest jako dodatek i skupiamy się na tym czy jest czytelna, czy też nie. Zazwyczaj dwa zdania na końcu in boxa. Instrukcji do Iskry warto jednak poświęcić więcej uwagi. Jest to broszurka wydana w kolorze i na kredowym (TAK!) papierze. Na pierwszej stronie znajdujemy podstawowe informacje o samolocie i modelu oraz zdjęcie z pudełka. Druga strona, to można powiedzieć spis treści – schematy ramek, blaszek, masek, słowem rozrysowane wszystko co znajduje się w pudełku oraz tabela kolorów według Federal Standard. Przy olbrzymim wyborze farb modelarskich, jakie w chwili obecnej są na rynku, każdy znajdzie coś dla siebie. Kolejne strony zawierają schematy montażu poszczególnych etapów budowy. Stylistyka doskonale znana z wcześniejszych modeli warszawskiego producenta – czytelnie klarownie i konkretnie. Ważne jest to, że rysunki montażowe zawierają wiele przydatnych uwag odnośnie przygotowania do montażu poszczególnych elementów, jeżeli coś wymaga podszlifownia albo spiłowania, to jest to dokładnie opisane. Ostatnie dwie strony rysunków montażowych dotyczą elementów dodatkowych czyli blaszki 72084 oraz żywic. Nie podano co prawda schematu montażu widelców mocujących pokrywy luków podwozia głównego (el. 15), ale producent niezwłocznie został o tym poinformowany i pewnie niedługo stosowna informacja pojawi się w dziale wsparcia na stronach internetowych producenta. Kolejna część instrukcji poświęcona jest schematom malowania i naklejania Arma Hobby. Osobno rozrysowano plany rozmieszczenia napisów eksploatacyjnych - dla samolotów w wykończeniu aluminium oraz w kamuflażu. Po nich następują poszczególne schematy malowania, a jest ich sześć i wszystkie interesujące. Można mieć problem z wyborem. Do instrukcji dołączony został list opisujący historię powstania modelu, a także sporo przydatnych informacji dotyczących wsparcia, newslettera itp. Bardzo miły gest w kierunku modelarzy.

Podsumowując, debiut Arma Hobby jeśli chodzi o modele wtryskowe wypadł bardzo okazale. Od zera stworzono model na światowym poziomie, który już w wersji standardowej robi bardzo pozytywne wrażenie. Do tego wspaniale wydany. Zazwyczaj w tym miejscu pada sakramentalne „zobaczymy co będzie podczas klejenia”. W przypadku Iskry o dobrą, modelarską zabawę można być spokojnym. Nie tak dawno w KPM-ie testowane były Iskry z próbnych wtrysków i próby te wypadły bardzo pomyślnie. Firmie Arma Hobby należą się wielkie gratulacje i wyrazy uznania, a także życzenia realizacji wszystkich projektów nad jakimi pracują. Wtedy będzie się działo!

Marcin opisał zawartość pudełka, ja zajmę się merytoryczną częścią inboxu. Porównując wypraski z rzeczywistym modelem można stwierdzić, że oddaje on doskonale bryłę modelu. Odwzorowanie linii podziału i luków na kadłubie oraz skrzydłach też jest bez zarzutu. Porównując wypraski z planami (Stratus) można zauważyć iż poza liniami nitów, które nie są odwzorowane, a których obecność w skali 1:72 według mnie nie jest konieczna, na dolnej powierzchni brakuje zarysu małej klapki przy luku podwozia (łatwo można ją odrysować samemu), a górna powierzchnia odpowiada planom. Podobnie rzecz ma się z kadłubem

W modelu Arma Hobby na uwagę zasługuje podwozie. Jego elementy są jak na tą skalę zrobione bardzo dobrze i po zabudowaniu w modelu będą odpowiadały oryginałowi. Uzupełnieniem elementów plastikowych są elementy z blaszki fototrawionej, które nadadzą głównemu podwoziu finezji. Pewne uwagi można mieć do przedniej goleni. Przez fakt odlania jej w całości wraz z kołem traci trochę na szczegółowości – jednak należy pamiętać, że to jest skala 1:72. Choć należy przyznać, że same koło jest zrobione bardzo dokładnie.

Kabina pilotów zasługuje na dużą pochwałę. W wersji Delux w zasadzie dostajemy wszystko – blaszki, żywiczne fotele, zegary na błonie fotograficznej i przezroczystą ściankę z folii oddzielającą przednią część kabiny od tylnej. I pomimo, że sama limuzyna kabiny ma cienkie ścianki i jest dobrze wykonana, to aż się prosi aby zostawić Iskrę z otwartą kabiną.

Samolot TS-11 Iskra ma bardzo charakterystyczne hamulce aerodynamiczne. W modelu mamy możliwość wykonania ich w dwóch wersjach. Jeśli decydujemy się na zamknięte w zasadzie nie musimy ich robić. Są odlane wraz z elementami skrzydeł i są zrobione bardzo dobrze. Jednak korzystając z blaszek możemy wykonać je w bardziej efektowny sposób – usuwając elementy plastikowe i na ich miejsce wstawiając fototrawioną komorę z blaszek i same hamulce.

Arma Hobby dostarcza w wersji Delux w zasadzie model kompletny. Co jeszcze można by sobie życzyć jako zestawy waloryzujące? (oprócz silnika, bo żywiczny jest również dostępny u producenta). Według mnie przydałby się szerszy zestaw uzbrojenia (w pudełku znajdziemy tylko 4 zasobniki MARS dla npr S-5) oraz przedział dziobowej awioniki (w szczególności żywiczna osłona tego przedziału). Jednak to jest lista życzeń, które nie umniejszają atrakcyjności nowego zestawu od Arma Hobby.

Warto poświęcić też kilka zdań malowaniom, które oferuje producent. Marcin już wspominał o tym, że napisy eksploatacyjne są w dwóch wersjach. Natomiast model możemy wykonać w sześciu wersjach kamuflażu:

  • 58 Pułk Szkolny Dęblin – specjalne malowanie zaprezentowane na Zlocie Dowódców w 2000 roku
  • 10 Eskadra Lotnictwa Taktycznego Łask – malowanie okazjonalne 2004
  • 1 Ośrodek Szkolenia Lotniczego w Dęblinie – kwiecień 2006
  • 1 Ośrodek Szkolenia Lotniczego w Dęblinie – 2015
  • 3 Dywizjon Lotniczy Marynarki Wojennej
  • 1 Ośrodek Szkolenia Lotniczego w Dęblinie – sierpień 2009

Wybrane malowania są atrakcyjne i na pewno można poprzestać na kalkomaniach z pudła (ja sam na pewno zdecyduje się na co najmniej jedno – Iskrę w barwach 10 ELT) ale zawsze można sięgnąć po dodatkowe zestawy kalkomanii firmy Modelmaker (nota bene to kalki tej firmy znajdziemy w pudełku).

Podsumowując mogę stwierdzić to samo co Marcin – gratulację dla Arma Hobby za wspaniały model. Myślę, że każdy miłośnik polskiego lotnictwa musi mieć ten model.

 



Tekst: Marcin Wawrzynkowski, Wojciech Sokołowski

Partnerzy

           

 

Kluby modelarskie

 

 
       
                 
                 

 

DMC Firewall is a Joomla Security extension!