W pudle - Aichi E13A1 "JAKE" 1/48 Nichimo

W modelarstwie, jak w każdej dziedzinie kolekcjonerstwa istnieją „białe kruki”. Mowa to o modelach dawno już nie produkowanych, często przez nieistniejące już firmy. Atrakcyjność tych nie rzadko starych zestawów wynika przede wszystkim z ich tematyki, nie mają one swych odpowiedników w obecnej ofercie producentów modeli. Trzydziestoletni prosty a wręcz ubogi model Bf-109, Spitfira czy Mustanga nie wzbudzi takich emocji wśród entuzjastów lotnictwa, ale modele takich maszyn jak Devastator, czy tytułowy E13A1 w skali 1/48 zawsze znajdą amatorów, dlatego, że to jedyne zestawy umożliwiające budowę replik tych maszyn. Zestawy od dawna nie produkowane ani niewznawiane, dostępne jedynie na rynku wtórnym osiągające często niebotyczne ceny.

Taka sytuacja ma się z modelem japońskiego wodnosamolotu patrolowego Aichi E13A1 „Jake”. Jedyny zestaw umożliwiający budowę repliki tej maszyny to produkt japońskiej firmy Nichimo. Zapakowany jest w pudełko z niezwykle atrakcyjnym malowidłem przedstawiającym samolot w locie na małej wysokości z pomostem bojowym ciężkiego krążownika w tle. Robi duże wrażenie. Na tym się jednak zachwyty kończą, gdyż zestaw został opracowany w latach 70 – tych (według informacji z sieci) i taki standard prezentuje.

Z obecnego punktu widzenia to istna tragedia. Części zgrupowane zostały w 6 ramkach z jasnoszarego polistyrenu, osobno połówki kadłuba i jedna ramka z oszkleniem, łącznie 89 elementów w tym 3 przezroczyste.

Faktura powierzchni to linie wypukłe i takowa siatka nitów, nawet ładnie zrobione, są równe i nie zanikają, ani nie rozmywają się. Poprowadzono je również poprawnie od strony merytorycznej. Wszystkie powierzchnie sterowe wykonano jako oddzielne z całkiem przyzwoitą fakturą powierzchni płóciennych.

Płaty można zrobić jako składane, lecz zaproponowany przez producenta mechanizm nie wiele ma wspólnego z rzeczywistością. Podział technologiczny również pozostawia wiele do życzenia, budowy w żaden sposób nam nie ułatwi. W niektórych miejscach pojawiają się ponadto jamki skurczowe, lecz w czasach kiedy model powstawał niewiele osób się tym przejmowało. O wnętrzu można powiedzieć tylko tyle, że go faktycznie...nie ma. Początkowo zestaw miał być wyposażony w elektryczny silniczek napędzający śmigło, zasilany baterią paluszkiem. Ponieważ miał on znajdować się w kadłubie, kokpit ograniczony jest dwóch szczątkowych wręg, podłogi, km-u i trzech fatalnej jakości figurek załogantów. Również o silniku nie można nic dobrego powiedzieć to tylko okrągła płytka z płaskorzeźbą imitującą jednostkę napędową. Nie ma zatem ani silniczka ani wnętrza. Dużym plusem tego modelu jest za to oszklenie. Pomimo, że kabina nie jest dzielona, jest przejrzysta i dość cienka, a ramy równe i nie powinny sprawiać kłopotu podczas malowania.

Instrukcja jest czytelna, pomimo, że zredagowana tylko w języku japońskim, schematy montażu typowe dla produkcji z tego okresu.

Dołączona do zestawu kalkomania do nakładania na sucho umożliwia wykonanie modelu w jednym malowaniu, producent nie podaje w jakim. Kiedyś tego rodzaju kalki były dość powszechne, lecz w chwili obecnej są nie do zaakceptowania. Trzeba będzie adaptować oznaczenia z innego modelu lub wymalować je przy użyciu szablonów, masek etc.
Na sam koniec może ktoś postawić pytanie, po jakiego grzyba kupować coś takiego, a potem obijać to pałą?! Kiedy zdecydowałem się na ten model dobrze wiedziałem na co się porywam. Więcej, wiedziałem również o tym, że swego czasu działająca w USA firma UPC sprzedawała ten zestaw oznaczając opakowanie skala 1/50. Dochodzą zatem wątpliwości w jakiej skali jest to model. Mnie to nie przerażało, zdaje sobie sprawę z ogromu pracy, jaki będę musiał włożyć w wykonanie poprawnej miniatury tego samolotu, tym bardziej, że o jakichkolwiek zestawach do waloryzacji mogę jedynie pomarzyć. Więc, po co to wszystko? Bo temat zacny! Jestem bardzo zadowolony z posiadania tego modelu w swych zbiorach.

 

Marcin "Marwaw" Wawrzynkowski

Partnerzy

           

 

Kluby modelarskie

 

 
       
                 
                 

 

DMC Firewall is a Joomla Security extension!