W Pudle - PZL P.11b Fighter in Romanian Service - 1/72 - IBG Models

Nazwa modelu:  PZL P.11b Fighter in Romanian Service
Producent: IBG Models
Nr katalogowy: 32518
Skala: 1:72
Tworzywo: wtrysk, elementy fototrawione, klisza
Malowanie:  3 x Rumunia 


Pozostajemy w tematyce myśliwców konstrukcji Puławskiego w rumuńskich malowaniach, a to za sprawą kolejnej, letniej nowości z IBG Models, czyli samolotu P.11b, ale tym razem w skali 1/72. Wydawać by się mogło, że to właściwie P.11a ale z silnikiem GR 9Krsd, ale nie jest tak do końca. 

Najnowsza propozycja IBG Models jeśli chodzi o kwestie wydawnicze nie odbiega w niczym od poprzednich produktów, mam tu na myśli pudełko, sposób zaprojektowania modelu, czy szatę graficzną instrukcji. Różnice i ich ilość widoczne są dopiero otwarciu dwóch foliowych torebek z ramkami wtryskowymi. Najlepiej je skonfrontować z modelem P.11a, co zresztą uczyniłem pisząc ten artykuł.

Zestaw składa się z siedmiu ramek wtryskowych wykonanych z szarego polistyrenu, co jest zresztą standardem dla obecnie wydawanych modeli tego producenta. Model został tak samo zaprojektowany jaj poprzednie „Pułwszczaki” wydane przez IBG Models. Dlatego też ramki „A”, „B”, „J”, „T” i „V” znamy z modelu P.11a.

Inny jest natomiast płat, którego podzespoły rozmieszczono na ramce oznaczonej jako „P”. Sposób jego podziału technologicznego jest identyczny jak w poprzednich modelach, czyli jedna górna część do której przyklejamy dolne połówki i lotki. Różnice dotyczą przebiegu części linii podziału oraz kształtu krawędzi spływu tuż przy kabinie pilota. Drobne detale, ale producent te wszystkie niuanse wychwycił bardzo wnikliwie.

Inna jest także ramka „G” na której znajdziemy połówki kadłuba, lotki oraz podzespoły silnika i kokpitu. Także w przypadku kadłuba i silnika także pięknie wychwycono wszystkie różnice konstrukcyjne. Różnice pomiędzy P.11a i P.11b dotyczą także faktury lotek i szczegółów konstrukcji kokpitu, co także producent uwzględnił w najdrobniejszych szczegółach.

Jeśli chodzi o poziom wykonania poszczególnych detali zestawu, to jest on niezmiennie dobry, a nawet mam wrażenie, że doświadczenia uzyskane przy projektowaniu P.11c w skali 1/32 miały spływ na jakość tego modelu. Mam tu na myśli pokrycie z blachy żłobkowanej Vibault, czy szczeliny wentylacyjne w przedniej części kadłuba. Listwy wzmacniające wzdłuż kadłuba, trzeba będzie jednak zaakcentować, przy pomocy cienkiej taśmy maskującej. Producent zadbał także o odtworzenie szczegółów konstrukcji wewnętrznej kadłuba, w obrębie kabiny pilotów, gdzie będzie ona przecież doskonale widoczna. 

Takie same jak w poprzednich zestawach są natomiast ramka z elementami przezroczystymi, fototrawiona blaszka oraz klisza. Producent zresztą tego nie ukrywał, że są to elementy uniwersalne dedykowane dla modeli całej rodziny myśliwców Puławskiego. 

Kalkomanie wydrukowane zostały w Techmodzie, więc o stronę techniczną można być spokojnym. Nie powinno być problemu z ich nakładaniem oaz wchłonięciem ich w fakturę modelu. Poza oznaczeniami znajdujemy tu także tablicę przyrządów oraz tabliczkę znamionową.

Model możemy wykonać w jednym z trzech oryginalnych i trzeba przyznać bardzo efektownych. Obejmują cały okresu użytkowania myśliwców P.11b w lotnictwie rumuńskim, czyli od końca lat 30-tych XXw. do roku 1941r. kiedy to zaczęło się wycofywanie tych maszyn z pierwszej linii. Trzeba przyznać, że modelarze zostali postawieni przed trudnym wyborem, bo dwa schematy mają malowania kamuflażowe zaś teoretycznie najmniej atrakcyjne malowanie, ciemnozielone, to duża rzadkość w lotnictwie rumuńskim z uwagi na wymalowane na kadłubie godło. 

Instrukcja opracowana w standardzie rysunków montażowych. Znajdziemy tam także notatkę z historią samolotu z pigułce oraz tabelę kolorów ze wskazaniem palet braw aż sześciu producentów. Schemat malowania kokpitu opracowano identycznie jak w przypadku modelu P.11c w skali 1/32.
Trzeba przyznać, że to bardzo ciekawy zestaw i co najważniejsze dobrze dopracowany. Dla mnie jako zadeklarowanego miłośnika szachownic, jest to kolejny przykład tego, że polskie samoloty w malowaniu rumuńskim mogą być ciekawe, coraz bardziej mam ochotę popełnić jakiś model właśnie w malowaniu rumuńskim. Akurat nie mam na myśli tego zestawu, bo na warsztat weźmie go jeden z Kolegów, ale mam w magazynie dość ciekawe smaczki i pewnie kiedyś się zmaterializują w postaci modelu. Na razie można pogratulować firmie IBG Models kolejnego dobrze opracowanego i nietuzinkowego modelu. 

 

Dziękujemy producentowi, firmie IBG Models, za przekazanie zestawu na potrzeby recenzji.
Marcin „Marwaw” Wawrzynkowski

 

 

 

 

Partnerzy

           

 

Kluby modelarskie

 

 
       
                 
                 

 

DMC Firewall is a Joomla Security extension!